publikacja 06.01.2022 00:00
O tym, że naukowa kariera nie przeszkadza w odkryciu powołania zakonnego, opowiada s. Mary Virginia Orna, urszulanka, emerytowana profesor chemii z Nowego Jorku. Rozmawiają Maria Mikołajczak i Mikołaj Lewczuk z liceum urszulańskiego we Wrocławiu.
Siostra Mary jest również prekursorką chemicznych badań nad kolorami.
Jakub Wojsławski
Maria Mikołajczak i Mikołaj Lewczuk: Skąd u Siostry fascynacja chemią?
s. Mary Virginia Orna: Pamiętam pewne Boże Narodzenie. Mój młodszy brat dostał zestaw młodego chemika, a ja lalkę. Od razu ogarnęła mnie zazdrość. W następstwie siłowego przejęcia prezentu zestaw do eksperymentowania zabrałam do swojego pokoju, co w chwilę później poskutkowało eksplozją. (śmiech) To był początek mojej kariery naukowej.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.