Najważniejsze przyjęcie... ale nie Jezusa

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 20/2022

publikacja 19.05.2022 00:00

W myśl powiedzenia „zastaw się, a postaw się” część rodziców zaciąga pożyczki na przyjęcia swoich dzieci, nie zwracając uwagi na to, co najistotniejsze w Pierwszej Komunii Świętej.

Maluchy, obserwując dorosłych, widzą, na co ich opiekunowie kładą nacisk – czy na ducha, czy na sprawy materialne. Maluchy, obserwując dorosłych, widzą, na co ich opiekunowie kładą nacisk – czy na ducha, czy na sprawy materialne.
Roman Koszowski /Foto Gość

Krajowy Rejestr Długów przeprowadził wśród rodziców, których dzieci przystępują w tym roku do Komunii, ankietę na temat ich planów dotyczących uczczenia tego wydarzenia. Wnioski z perspektywy chrześcijańskiej nie są pocieszające.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.