publikacja 21.06.2022 16:46
W Sulistrowicach odbyło się spotkanie rejonu południe kręgów Domowego Kościoła. Członkowie grupy podsumowali całoroczną formację.
Kręgi Domowego Kościoła zebrały się pod górą Ślężą, by podsumować kolejny rok formacji. Julia Sujka
Dzięki uprzejmości proboszcza z Sulistrowic, ks. prał. Ryszarda Staszaka, grupa kilkudziesięciu osób modliła się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Były to rodziny z dziećmi formujące się w ruchu Światło-Życie.
Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., którą odprawił ks. Jakub Bartczak, wikariusz z Sulistrowic. W homilii nawiązał do fragmentu Ewangelii, kiedy Chrystus przeprowadził swoistą ankietę na swój temat. Zadał pytanie uczniom, za kogo ludzie Go uważają. I usłyszał o sobie wiele błędnych opinii.
Kapłan zaprosił członków Domowego Kościoła, by zawsze stawali w prawdzie przed Bogiem, a nie dbali o PR wśród ludzi, by unikali teatrzyków na swój temat tylko po to, by się przypodobać innym.
- Życie w prawdzie pozwala być człowiekowi szczęśliwym w każdym powołaniu. Czy kapłańskim, małżeńskim, czy zakonnym. Prawda daje wolność, a kłamstwo zabija każde powołanie. Zabija autentyczność. Cieszę się, że potraficie dziękować za kolejny rok wspólnej formacji i chcecie prosić o jeszcze więcej łask - mówił kapłan w homilii.
Po Mszy św. odbył się piknik rodzinny na boisku w Sulistrowicach. Rodziny przygotowały poczęstunek. Całość organizowała para rejonowa Domowego Kościoła Iwona i Artur Korzekwowie.