Młodzi z Salezu na misjach w Gambii

Agata Combik Agata Combik

publikacja 18.08.2022 20:46

Otwarli stołówkę, zbudowaną dzięki ofiarności uczniów Zespołu Szkół Salezjańskich Don Bosco we Wrocławiu, zaangażowali się w przygotowanie i prowadzenie Summer Campu - letniego obozu-półkolonii dla dzieci. Zostawili w Afryce kawał serca.

Młodzi z Salezu na misjach w Gambii Zabawa z miejscowymi dziećmi. ks. Jerzy Babiak SDB

Sześcioro uczniów i niedawnych absolwentów Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu oraz ks. Jerzy Babiak, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich Don Bosco, wyruszyli podczas wakacji do Gambii, najmniejszego kraju Afryki.

Zobacz zdjęcia:

- Wyjazd wiąże się z jedną z ważniejszych wartości, które rozwijamy w Salezie: solidarnością z potrzebującymi - mówi ks. Babiak. - Jej wyrazem jest nie tylko zaangażowanie na miejscu, w Afryce. W naszej szkole przez cały rok gromadzimy pieniądze, by realnie pomóc Gambijczykom. Prowadzimy zbiórki na piątkowych Mszach św. i nie tylko, organizujemy różne kiermasze. Tym razem zebraliśmy ponad 6 tys. euro na rzecz stołówki budowanej w placówce salezjańskiej w Kunkujang Mariama. Podczas naszego pobytu w Gambii uroczyście otwarliśmy ją. Poza tym prowadziliśmy (a wcześniej przygotowywaliśmy z miejscowymi animatorami) Summer Camp (letni obóz) dla ok. 200 dzieci z wioski.

STOŁÓWKA SALEZU W AFRYCE - 9VIII2022
TVSLOWROC

Podróż trwała od 12 lipca do 9 sierpnia. Młodzi angażowali się w wiele inicjatyw na rzecz lokalnej społeczności w Kunkujang Mariama, gdzie znajduje się najmłodsza placówka salezjanów na świecie. Od 3 lat prowadzą w wiosce parafię, do której należy też wiele filii, szkołę dla 1200 uczniów, oratorium. Dzięki składkom uczniów wrocławskiego Salezu w minionych latach powstały tam już plac zabaw oraz toalety. Planowane są kolejne inwestycje.

Młodzi podczas Summer Campu zaczynali dzień Mszą św., modlitwą w gronie animatorów. Następnie, po śniadaniu, prowadzili rozmaite zajęcia dla dzieci, m.in. lekcje matematyki, angielskiego, tańce, gry, spotkania formacyjne, zajęcia sportowe, angażowali się w przygotowywanie i wydawanie posiłków, prowadzenie Różańca.

Praca w Kunkujang wymagała wiele wysiłku, także ze względu na klimat, przyniosła jednak wiele satysfakcji. Owocem są nowe doświadczenia, przyjaźnie i radość z dawania siebie innym.

Więcej wkrótce w papierowym wydaniu GN. Zobacz także tu: http://misje.salez-wroc.pl/

Młodzi z Salezu na misjach w Gambii   Otwarcie stołówki. Archiwum ks. Jerzego Babiaka SDB