One są, by nam pomóc

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 40/2022

publikacja 06.10.2022 00:00

11 października ruszają we wrocławskiej katedrze comiesięczne spotkania w intencji doświadczających przemocy.

Wspomnienie liturgiczne sióstr męczenniczek elżbietańskich wyznaczono na 11 maja. Wiosną elżbietanki planują również zorganizować pielgrzymkę do Krzydliny Małej. Wspomnienie liturgiczne sióstr męczenniczek elżbietańskich wyznaczono na 11 maja. Wiosną elżbietanki planują również zorganizować pielgrzymkę do Krzydliny Małej.
Agata Combik /Foto Gość

W czerwcu przeżywaliśmy beatyfikację sióstr elżbietanek s. Marii Paschalis Jahn i jej dziewięciu towarzyszek, które zostały zamordowane przez sowieckich żołnierzy „wyzwalających” z nazizmu Śląsk w 1945 r.

Zginęły w obronie innych, a zwłaszcza kobiet narażonych na gwałty czerwonoarmistów. Aż sześć z nich doświadczyło przemocy seksualnej na niewyobrażalną skalę. Inicjatywa comiesięcznych spotkań ma sprawić, że wyniesienie sióstr na ołtarze nie zostanie jedynie wspomnieniem. – Myślę ostatnio o sensie beatyfikacji. Zaczynam dostrzegać, po co Jan Macha, Stanisław Wyszyński i matka Czacka czy Carlo Acutis. Zdałam sobie sprawę, że beatyfikacje są darem Pana Boga dla Kościoła, ale też dla mnie osobiście. Bóg mówi: Mario! Masz tych ludzi, by ci w twoich konkretnych problemach pomogli – mówi s. Maria Czepiel, elżbietanka.

Zwraca uwagę, że naszym zadaniem jako wspólnoty wierzących jest odkrycie misji, jaką Pan Bóg zleca błogosławionym. – Po coś ta beatyfikacja była, nie tylko po to, by powiesić obraz na ścianie, postawić relikwie i się na nie patrzeć. Dziś odkrywamy tę misję, jaką spełniły s. M. Paschalis Jahn i jej dziewięć towarzyszek. Wydaje się, że męczenniczki mogą dziś przyjść z pomocą ludziom, którzy dźwigają ciężar jakiegokolwiek prześladowania. Takich osób nie brakuje – tłumaczy.

Podkreśla, iż możemy nie zdawać sobie sprawy, że w pracy, w rodzinie, w środowisku, w którym żyjemy doświadczamy przemocy nie tylko fizycznej, ale także słownej czy psychicznej a nawet przez manipulację medialną. – Chcemy się modlić przez wstawiennictwo sióstr o łaskę opamiętania, nawrócenia dla tych, którzy tych nadużyć się dopuszczają. Do tego dochodzi trudny temat przebaczenia, które polega na oddaniu Bogu swoich przeżyć. Zauważyłam, że póki zajmuję się tą przemocą, ona mnie więzi, krępuje mnie jak łańcuchem – dodaje. Siostra Maria zaznacza, że kilkanaście tygodni po uroczystościach beatyfikacyjnych przyszedł czas, by na nowo głosić, iż wyniesione na ołtarze elżbietanki mogą pomóc każdemu z nas.

Zapraszamy na transmisję:

Transmisja Mszy św. i modlitwy o uzdrowienie - 11 października 2022 r.
Gosc Wroclawski [live]

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.