Św. Jadwiga - niewiasta przypowieści ewangelicznych

Karol Białkowski Karol Białkowski

publikacja 16.10.2022 23:16

Głównym uroczystościom odpustowym z okazji liturgicznego wspomnienia św. Jadwigi Śląskiej przewodniczył w trzebnickiej bazylice, przy grobie świętej Księżnej Śląska, bp Andrzej Siemieniewski, ordynariusz legnicki.

Św. Jadwiga - niewiasta przypowieści ewangelicznych Bp Andrzej Siemieniewski. Karol Białkowski /Foto Gość

Kaznodzieja zaznaczył, że św. Jadwiga na bardzo wiele sposobów zostawiła po sobie duchowy ślad. Tłumaczył, że taki ślad pozostawia po sobie każdy chrześcijanin i zachęcał do zastanowienia się ile szlachetnej zmiany pozostaje w świadkach jego życia, ile światła Bożego wniósł w życie tych, którzy mieli szczęście go lub ją spotkać, czy zechcą szczycić się duchowym pokrewieństwem

Następnie zwrócił uwagę na postać św. Jana Pawła II, który - jak określił - zmienił świat. - Uświadamiamy sobie, że on sam był też dziedzicem dobra otrzymanego od wielu innych osób. Ktoś przecież wychował przyszłego świętego papieża, ktoś przygotowywał go do I Komunii, ktoś prowadził przez lata grupę formacyjna, do której długo należał. Patrząc tak na życie wielki świętych uświadamiamy sobie, ze każdy z nich należał do bardzo specjalnej rodziny, rodziny założonej przez Pana Jezusa. Nazywamy ją Kościołem - mówił. Dodał, że Jan Paweł II wiele od kościelnej rodziny zaczerpnął i bardzo wiele do niej wniósł.

Nawiązując do św. Jadwigi podkreślił, że jest niewiastą rodzinną na aż dwa sposoby. - Po pierwsze założyła rodzinę naturalną z Henrykiem I Brodatym, a po drugie jej rodzinna perspektywa rozszerzyła się w tę nadprzyrodzoną rodzinę, którą jest Kościół Boży - zaznaczył. Obie wymienione postaci dzieli aż osiem wieków, ale łączy ich ten sam Zbawiciel, Jezus Chrystus, są uczniami tej samej Ewangelii.

Św. Jadwigę bp Siemieniewski postawił obok do sługi z przypowieści Pana Jezusa - roztropnego zarządcy majątku powierzonego mu przez Boga, aby w odpowiednim czasie wydawał innym sługom żywność. - I zakończył Pan Jezus przypowieść słowami: "Szczęśliwy ów sługa, które Pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności i postawi go nad całym swoim mieniem". Św. Jadwiga, która jest świadkiem prawdy Ewangelii - szczęśliwy sługa, który rozdaje, bo więcej jest szczęścia w dawaniu niż w braniu - dodał.

Podkreślił również, że zapamiętano, iż Jadwiga służyła swoimi dobrami ubogim i potrzebującym. Ksiądz biskup wyraził przypuszczenie, że wielu możnych zapewne uważało, że takie zajęcia są poniżej godności śląskiej Księżnej. - Ale człowiek staje się największy, gdy uzna Boży majestat, bo "Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Upokorzcie się więc pod mocną ręką Boga, by was wywyższył w stosownej chwili. Przed obliczem Pana uniżcie się, Pan sam wywyższy was" - dodał. Zauważył, że Jadwiga była pokorna i dlatego ledwie ponad dwadzieścia lat po śmierci została wyniesiona na ołtarze - Pan sam ją wywyższył. Trafiła nie tylko do historycznych ksiąg, ale pamięć przechowała się w świadomości wierzących ludzi z pokolenia na pokolenie.

Następnie bp Andrzej odniósł się do praktyk ascetycznych tak typowych dla średniowiecza. Do czego one prowadziły? - Trudno dziś znaleźć osoby tak pełne energii, optymizmu, werwy, skutecznych pomysłów przemieniania świata jak średniowieczni święci - zaznaczył, a o św. Jadwidze mówił, że przez podejmowane działania miała ogromny wpływ na historię. - Wniosek z tego prosty. Asceza musi mieć inny powód jak tylko negatywne odrzucenie.

W poszukiwaniu tego powodu zachęcał do zajrzenia do Pisma Świętego i do przypowieści w której Królestwo Boże jest porównane do kupca poszukującego drogocennych pereł. Gdy znalazł jedną poszedł, sprzedał wszystko co miał i ją kupił. - To jest motywacja ascezy. Wybrała życie trudne i wymagające nie dlatego, ze nie podobał jej się świat stworzony przez Boga, tylko dlatego, że szukała drogocennej perły, którego znalazła w Jezusie Chrystusie. Sprzedała wszystko swoimi gestami ascezy, ale nie została z pustymi rękami. Została z perłą, z Chrystusem, z Jego Kościołem, ze świętymi, z tyloma ludźmi, którym mogła służyć i pomagać.

Posłuchaj całej homilii: