Handel ludźmi? To tylko w filmach albo daleko stąd! Nieprawda. Ten proceder dzieje się tuż obok nas.
50 milionów ludzi rocznie mierzy się z tym strasznym procederem. W tym 1,5 miliona dzieci.
Henryk Przondziono /Foto Gość
Dwóm 17-letnim dziewczynom zaproponowano pracę w charakterze masażystek. Zgodziły się. Ciekawa praca, niezłe wynagrodzenie. Czemu nie? W rzeczywistości okazało się to piekłem na ziemi. Nastolatki były bite, gwałcone, wykorzystywane do prostytucji oraz nagrywane. Ten koszmar trwał długo. Dlaczego po prostu nie uciekły? Szantażowano je nagraniami.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.