Dołącz do orszaku

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 51-52/2022

publikacja 22.12.2022 00:00

Ostatnim akcentem okresu Bożego Narodzenia jest uroczystość Objawienia Pańskiego. Tego dnia ulicami polskich miast, miasteczek i wsi przejdą kolorowe pochody, których celem będzie betlejemska grota i pokłon oddany nowo narodzonemu Jezusowi.

Są organizowane we Wrocławiu od 2010 roku. Największy, jaki przeszedł przez stolicę Dolnego Śląska, zgromadził ok. 30 tys. uczestników. Są organizowane we Wrocławiu od 2010 roku. Największy, jaki przeszedł przez stolicę Dolnego Śląska, zgromadził ok. 30 tys. uczestników.
Karol Białkowski /Foto Gość

Przygotowania zaczęliśmy już w listopadzie. To bardzo intensywny dla nas czas – mówi Elżbieta Woźniak-Łojczuk, rzecznik prasowy największego w regionie, wrocławskiego Orszaku Trzech Króli. Najbliższe wydarzenie po pandemicznych ograniczeniach z dwóch ostatnich lat wraca na swoją starą trasę. – Wyruszamy z Ostrowa Tumskiego przez mosty Tumski i Piaskowy aż do pl. Dominikańskiego i dalej, ul. Oławską, do rynku.

Wspólnota i inspiracja

Pani rzecznik zaznacza, że orszak jest wydarzeniem dla każdego, niezależnie od wieku. – Formuła jest tak szeroka, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Najmłodszych zawsze zapraszamy, by się przebrali. Takie ich zaangażowanie sprawia, że uczą się przeżywania tego święta. W ten sposób budowane są ich wiara i religijność. Starsi mają większe obowiązki, a dorośli odpowiadają choćby za straż ojcowską, która dba o bezpieczeństwo – wymienia.

Oczywiście, nie wszyscy uczestnicy są włączeni do grona bezpośrednich organizatorów. – Zapraszamy każdego wrocławianina. To okazja do spotkania i kolędowania. Od własnej inwencji zależy, w jaki sposób zechcemy się w to wydarzenie włączyć – dodaje. Pani Elżbieta zaznacza, że dzięki gadżetom, które powstały w związku z orszakami, rodzinne świętowanie można przedłużać. – Są dostępne gry czy książeczki, które mogą stać się dobrą inspiracją do rozmów w domach o uroczystości Objawienia Pańskiego – dodaje.

Organizatorom bardzo leży na sercu potrzeba zaangażowania w orszak społeczności ukraińskiej. – Ukraińskie dzieci będą wśród aktorów, ale mamy nadzieję, że wiele rodzin dołączy do nas na trasie. Chcemy ich życzliwie przyjąć i mamy nadzieję, że poczują się dobrze w naszej orszakowej wspólnocie – zaznacza. Nie ma wątpliwości, że wśród wielu tysięcy uczestników orszaku są też tacy, którzy traktują to wydarzenie jako kolejną barwną inicjatywę w sercu miasta. – Mocno wierzymy, że i takie osoby odnajdą w naszej propozycji pierwiastek duchowy, który sprowokuje je do refleksji. Treści, które wypełniają inicjatywę, wprost odwołują się do Ewangelii. To może być małe ziarenko zasiane w sercach, które – daj, Boże – w pewnym momencie zaowocuje – przekonuje. Zwraca też uwagę, że zwłaszcza dzieci zadają pytania, na które trzeba im odpowiedzieć. Nawet jeśli ktoś uznaje orszak za element tradycji czy folkloru, to jednak musi się z nimi zmierzyć.

Po wrocławsku

Elżbieta Woźniak-Łojczuk podkreśla, że każdy orszak jest inny. Mimo że scenariusz pochodu jest stały, to jednak każdego roku organizatorzy dokładają elementy wyjątkowe. Były już ogromne koncerty kolęd z Arką Noego czy Golec uOrkiestrą, ale też drobniejsze akcenty. – Główne postacie orszakowe oczywiście się nie zmieniają – są pasterze, Mędrcy ze Wschodu, król Herod, aniołowie i diabły. Ale we Wrocławiu staramy się dołożyć zawsze akcent lokalny. W ubiegłych latach razem z nami szli bł. Czesław czy św. Jan Chrzciciel, a także wrocławski latarnik – przypomina.

Nie inaczej będzie tym razem. Wśród królewskiej świty będzie m.in. św. Jan Nepomucen. – On jest patronem mostów. Przez jego obecność chcemy symbolicznie zaznaczyć, że orszak ma budować mosty między ludźmi – tłumaczy. Będą również beatyfikowane w czerwcu we Wrocławiu siostry męczenniczki elżbietańskie. – Planujemy jeszcze wiele innych niespodzianek, ale przede wszystkim zachęcamy do głośnego kolędowania na całej trasie orszaku – dodaje.

Wydarzenie zakończy się tradycyjnym pokłonem Świętej Rodzinie. Kto wcieli się w rolę Maryi, Józefa i Dzieciątka? – Zawsze przygotowane są aż trzy Święte Rodziny. Na wypadek, gdyby kogoś zmogła choroba lub przydarzyły się inne nieprzewidziane rzeczy, zawsze mamy pewność, że nie zostaniemy bez głównych aktorów – zaznacza E. Woźniak-Łojczuk.

Wrocławski Orszak Trzech Króli wyruszy 6 stycznia o 12.00. Informacje o innych orszakach w archidiecezji wrocławskiej będzie można znaleźć po Nowym Roku na: wroclaw.gosc.pl.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.