Nie pozwólmy na opluwanie

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 10/2023

publikacja 09.03.2023 00:00

Wrocławianie oddali hołd ofiarom terroru komunistycznego. Cieniem na obchody 1 marca położyła się wypowiedź wiceprezydenta Wrocławia.

Przemysław Lazarowicz, wnuk niezłomnego, bronił dobrego imienia wojowników podziemia antykomunistycznego na uroczystościach. Przemysław Lazarowicz, wnuk niezłomnego, bronił dobrego imienia wojowników podziemia antykomunistycznego na uroczystościach.
Maciej Rajfur /Foto Gość

Oficjalne wrocławskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych co roku odbywają się przy kwaterze 120 na Osobowicach, gdzie komuniści pochowali ofiary swojego terroru, wykonując na nich wyroki śmierci. Podczas uroczystości odczytano apel pamięci, złożono kwiaty pod pomnikiem, a kompania honorowa Wojska Polskiego oddała salwę honorową. Trzy złote odznaki „Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego” otrzymali Danuta Skraba, Tadeusz Wojtkowiak i Krzysztof Tenerowicz. Ważną deklarację na miejscu złożył dr Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. – Dbamy o to, żeby te kwatery nie uległy zapomnieniu, żeby to miejsce miało godny wydźwięk. W ostatnim czasie odnowiliśmy pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego. Deklaruję też, że bardzo leży nam na sercu to, żeby uczynić z tego miejsca nową kwaterę wojenną. Jeszcze w tym roku, za parę miesięcy, ruszymy z pracami na polu nr 120. Tak, abyśmy w przyszłym roku 1 marca mogli się spotkać obok nowej, otwartej już kwatery wojennej – zapowiedział.

Dostępne jest 57% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.