Nasze poranki

o. Oskar Maciaczyk OFM

publikacja 18.03.2023 21:22

Rozważanie z cyklu "Nim rozpocznie się niedziela" na 4. niedzielę Wielkiego Postu przygotował franciszkanin o. dr Oskar Maciaczyk, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Franciszkanów we Wrocławiu.

Nasze poranki "Tam, gdzie jest światło, tam jest życie. Tam jest przywrócona nadzieja, wiara, miłość" - pisze o. Oskar. Henryk Przondziono /Foto Gość

Bałagan nie lubi światła. W ciemności wiele da się ukryć. Nic więc dziwnego, że ciemność i noc stają się w Ewangelii według św. Jana symbolem szatana, pokusy, grzechu, w ogóle zła. Ciemność to nie tylko przeciwieństwo światłości, ale to przestrzeń, w której nie dokonała się jeszcze manifestacja obecności Boga. W Ewangelii według św. Jana ciemność i światło stają się kluczowymi pojęciami. Do ludzkości przychodzi Syn Boży, który jawi się jako Światłość Świata. Owa Światłość pokonuje ciemności grzechu. Poranek po święcie Paschy to dzień, w którym grób Jezusa nie wypełnia już ciemność, lecz światło. Kamień jest odsunięty. Ciemności zła nie mogły pokonać Światłości Świata, gdyż Ona jest Bogiem. „Światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1,5).

Transmisja Mszy św. w 3. niedzielę Wielkiego Postu (niedziela radości)

W czwartą niedzielę Wielkiego Postu, którą celebrujemy jako niedzielę radości, spotykamy w liturgii Jezusa, który przemienia życiowe ciemności niewidomego od urodzenia człowieka w światło życia. Tam, gdzie jest światło, tam jest życie. Tam jest przywrócona nadzieja, wiara, miłość. Żydzi byli przekonani, że choroby są widzialnym znakiem grzesznego życia. Stąd pytanie: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on, czy jego rodzice?” (J 9,2). Jezus odwodzi uczniów od szukania winnych. Przystępuje natomiast do uzdrowienia. Przemienia ciemności tego człowieka w jasność, jakiej nie znał do tej pory.

Kościół prowadzi nas w Wielkim Poście taką drogą, żebyśmy na nowo uświadomili sobie, że należymy do Chrystusa, który jest naszą Światłością. W czasie naszego chrztu została zapalona od paschału świeca, której płomień przypomina życie Chrystusa, w którym uczestniczymy. W czasie liturgii Nocy Paschalnej odnowimy przyrzeczenia chrzcielne. Potwierdzimy nasze opowiedzenie się za Chrystusem.

Do zadomawiających się w naszym życiu mroków bardzo łatwo się przyzwyczaić, a wstyd nie pozwala na rozjaśnienie ciemnych przestrzeni. Bałagan nie lubi światła. Poranki są niekiedy bardzo trudne, ale czy zostaliśmy stworzeni do życia, czy do śmierci?