Bp Wawrzynek: By doświadczyć miłosierdzia Pana, trzeba Go dotknąć

Agata Combik Agata Combik

publikacja 16.04.2023 19:21

- Trzeba przeżyć to doświadczenie osobiście, ale też we wspólnocie - mówił w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa we Wrocławiu-Pawłowicach nowy biskup pomocniczy diecezji legnickiej. Przewodniczył tam Mszy św. po raz pierwszy po biskupich święceniach.

Bp Wawrzynek: By doświadczyć miłosierdzia Pana, trzeba Go dotknąć Msza św. na wrocławskich Pawłowicach. Agata Combik /Foto Gość

Spotkanie rozpoczęło się Godziną Miłosierdzia, prowadzoną przez wspólnotę Dom na Skale. Po Eucharystii jej członkowie zaprosili wszystkich do modlitwy uwielbienia.

Zdjęcia:

- Czy chcesz w twoim życiu doświadczać Bożego miłosierdzia? Czy chcesz, by twoje życie było pełne pokoju, przebaczenia, przebaczenia grzechów, pełne Ducha Świętego? - pytał bp Piotr. By tak się stało, zaznaczył, potrzeba osobistego spotkania z Chrystusem. Zachęcił do przyjrzenia się dwóm obrazom z liturgii II Niedzieli Wielkanocnej.

Pierwszy - z Ewangelii - ukazuje warunki, w których miłosierdzie Boga objawia się w sposób najpełniejszy. Najpierw widzimy zamkniętych w Wieczerniku, przestraszonych uczniów, do których przychodzi Chrystus i pokazuje im swoje rany. - To w tych ranach Jezusa jest źródło miłosierdzia Boga. Przez to, że apostołowie mogą je zobaczyć, przychodzi do nich Boża łaska, Boża obecność, miłość, przebaczenie i dar Ducha Świętego. To bardzo osobiste spotkanie - mówił.

Zwrócił uwagę na często przywoływane przez papieża Franciszka słowa "bliskość", "czułość" - przeciwieństwo znieczulenia. - Czułość dotyczy czucia, dotykania. Gdy Jezus przychodzi do uczniów, staje pośród nich, jest bardzo blisko każdego z nich - zauważył, wskazując zarazem na Tomasza. Nie miał tego doświadczenia, które pozostali apostołowie mieli. W naszych wspólnotach, napomknął biskup, bywa odwrotnie - jeden ma takie doświadczenie, inni nie.

Apostołowie wiedzą, co robić: przyprowadzają Tomasza, by zyskał takie osobiste doświadczenie, relację z Panem Zmartwychwstałym, a nie tylko wiedzę. - My nie mamy jako chrześcijanie być łatwowierni, ale mamy budować na osobistym doświadczeniu - podkreślał bp Wawrzynek. Tomasz dopiero po zyskaniu takiego doświadczenia wchodzi w pełni do wspólnoty z innymi. - To jest wspólnota, którą łączyło doświadczenie bliskości, dotknięcia Jezusa, tchnienia Ducha Świętego - wyjaśniał. - By doświadczyć miłosierdzia, trzeba osobiście przyjść, dotykać, trzeba wołać: "Jezu, ja potrzebuję spotkania, bliskości z Tobą", trzeba wychodzić do Niego, bo Pan przychodzi do ciebie.

Jako drugi wymiar doświadczenia miłosierdzia Pana wskazał doświadczenie wspólnoty. Przywołał obraz z Dziejów Apostolskich, ukazujący swoistą sielankę - wspólnotę ludzi, którzy trwali w jedności, z radością łamali chleb, wszystko mieli wspólne, cieszyli się życzliwością i napływem nowych współwyznawców. - To jest wspólnota Tomaszów, którzy dotknęli zmartwychwstałego Pana i dlatego potrafią tacy być. Oni nosili w sobie doświadczenie dotknięcia Jezusa, bliskości, czułości Jezusa. Miłosierdzie Boże objawia się we wspólnocie - gdy ludzie mogą popatrzyć na siebie i wiedzą, że ten drugi przeżywa to samo... To jest wspólnota, w której każdy doświadczył miłosierdzia Pana - tłumaczył biskup.

Potrzebne są, jak mówił, dwa kroki, by doświadczyć miłosierdzia Pana: pierwszy to osobiste przylgnięcie, dotknięcie Jezusa i pozwolenie, by Jezus dotykał mnie, czułość. Drugi krok to przeżywanie tego doświadczenia we wspólnocie, która na zewnątrz staje się narzędziem obiektywnego świadectwa, że miłosierny Pan jest pośród nas.