10 lat służby abp. Józefa Kupnego Kościołowi wrocławskiemu

Agata Combik Agata Combik

publikacja 17.06.2023 16:01

Podczas Mszy św. wierni dziękowali za dar pasterskiej posługi metropolity, a bp Jacek Kiciński mówił o wspólnym pielgrzymowaniu i o zaproszeniu do odnowy życia także poprzez diecezjalny synod.

10 lat służby abp. Józefa Kupnego Kościołowi wrocławskiemu Msza św. we wspomnienie Niepokalanego Serca NMP. Agata Combik /Foto Gość

Podczas Eucharystii wierni dziękowali za posługę metropolity wrocławskiego i modlili się w jego intencji. Odbyło się błogosławieństwo do pełnienia posług lektora oraz ceremoniarza, trzech księży otrzymało godność kanonicką: ks. Sebastian Kowalski (kanonik honorowy Kapituły Metropolitalnej) oraz ks. Stanisław Małysa i ks. Andrzej Stefanów (kanonicy Kapituły Kolegiackiej Świętego Krzyża). Pani Janina Kupczyńska otrzymała z rak abp. Józefa Medal św. Jadwigi Śląskiej.

Bp Jacek Kiciński zwrócił w homilii uwagę na wydarzenie przywoływane tego dnia w liturgii: pielgrzymkę Świętej Rodziny na święto Paschy do Jerozolimy.

– Pielgrzymka jest obrazem naszego życia – wszyscy pielgrzymujemy do świątyni niebieskiej, do chwały nieba, a po drodze pielgrzymujemy do świątyń wznoszonych rękami ludzi – by umacniać naszą wiarę, szczególnie podczas Eucharystii i przyjmowania innych sakramentów świętych. Maryja pokazuje nam dziś, jak ważne jest rodzinne pielgrzymowanie i rodzinne świętowanie. Ważne jest bycie razem – duchowo i fizycznie – mówił.

Zauważył, że małżeństwo, które razem uczęszcza na Mszę św., przyjmuje Komunię św., systematycznie korzysta z sakramentu pokuty, pozostaje trwałe. – Odejście od Boga na ogół prowadzi do odejścia od człowieka, od rodziny, wspólnoty. Zaczyna się to niewinnie – od utraty czujności. Dlatego Maryja pielgrzymuje z Jezusem i św. Józefem, pielgrzymują jednocześnie we wspólnocie wiary. W tej drodze nie są sami, są obok inne rodziny... Stają się przykładem życia wiary dla innych. Tak rodzi się wspólnota w drodze. Możemy ją nazwać wspólnotą synodu. Pielgrzymuje ona do Jerozolimy, do świątyni; jest to wspólnota jedności w swojej różnorodności.

Wskazał na wydarzenie zagubienia Jezusa. – Ta sytuacja pokazuje nam, że trzeba czuwać – by nie utracić Jezusa ze swojego życia. Istnieje pokusa zbytniej pewności siebie. Z biegiem czasu można przyzwyczaić się do pewnych schematów, do słowa Bożego, do przyjmowania sakramentów, do Kościoła, ale też do codziennej posługi kapłańskiej, zakonnej, do codziennego życia małżeńskiego i rodzinnego – podkreślił, zauważając, że z tym wszystkim wiąże się utrata wrażliwości na Boga, na natchnienia Ducha Świętego, a także na drugiego człowieka.

– Warto postawić sobie pytanie: gdzie szukamy Jezusa, gdy zauważamy, że Go nie ma? Ile czasu poświęcamy innym – krewnym, bliskim, znajomym, a ile czasu spędzamy z Jezusem w Jego domu, w świątyni? Maryja dziś mówi do nas: nie szukaj Jezusa tam, gdzie Go nie ma. Podpowiada: On jest w świątyni. Gdy Go znajdziesz, nie pytaj, dlaczego On cię zostawił, ale usiądź z Jezusem w świątyni, przysłuchuj się Jego słowom, zadawaj pytania, a odpowiedzi zachowuj w sercu, jak Maryja. Potem wracaj do domu z Jezusem, z Jego słowem, z Maryją i Józefem.

Bp Jacek przypomniał ingres abp. Józefa do katedry wrocławskiej, który odbył się 16 czerwca 2013 roku i słowa, jakie wówczas wypowiedział: „Dzisiaj obejmuję pasterską troską każdego z was. (...) i tych, którzy stoją z boku i tylko przyglądają się Chrystusowi. W słowach Chrystusa odczytuję wezwanie do głoszenia Jego miłości i miłowania tych, do których mnie posyła – do was bracia i siostry, do służby wam. Staję przed wami z otwartym sercem, z gorącą prośbą o modlitwę. Już dzisiaj modlę się: Chryste, Dobry Pasterzu, spraw, by lud, który mi powierzyłeś, razem ze mną uczestniczył w Twoim Królestwie na wieki”.

– Od początku twojej pasterskiej posługi – zwrócił się bp Jacek do abp. Józefa – przypominasz nam wszystkim w różnych miejscach, że Chrystus nas umiłował, a umiłował nas do końca; wskazujesz swoim życiem i słowem na Maryję, jako na Matkę najbliższą i zawsze obecną, a św. Józef, twój patron, to wzór prawdziwego oddania i zawierzenia. 10 lat temu wyruszyłeś z Kościołem wrocławskim na święto Paschy, które z pewnością dopełni się w Królestwie niebieskim. Ta pielgrzymka wiary to chwile piękne i wspaniałe, ale też trudne i bolesne, bo takie jest życie każdego człowieka. Są momenty zatrzymania, refleksji, ale i chwile konkretnych decyzji.

– Cel jest jeden – mówił – iść tam, gdzie Bóg wskazuje drogę, gdzie prowadzi nas Jezus Chrystus wraz z Maryją i św. Józefem. W ten sposób w pielgrzymce wiary uczestniczysz z całym Kościołem wrocławskim.

– Dziś, jak patrzymy na nasze życie, wydaje się, że jako lud wierny tracimy nieco kondycję duchową, a Chrystus nie zawsze jest na pierwszym miejscu – kontynuował bp Jacek. – Potrzeba nam wrócić do świątyni, by na nowo odnaleźć Chrystusa, by wspólnie usiąść z Nim w świątyni, słuchać Jego słowa, by wspólnie zadawać pytania. Tak zrodziła się w twoim sercu myśl o synodzie diecezjalnym, o wspólnotowej drodze powrotu do Chrystusa, który jest obecny w świątyni.

Przypomniał, że hasłem przewodnim synodu są słowa: „Uczyńcie wszystko, co powie wam Syn”. – Potrzeba nam na nowo odkryć to, co podpowiada Maryja, i uczynić wszystko, co powie nam Syn – mówił, dziękując abp. Józefowi za prowadzenie, towarzyszenie i wskazywanie dróg odnowy życia i wiary.

Na zakończenie Mszy św. metropolita udzielił uroczystego błogosławieństwa papieskiego z odpustem zupełnym.