Chrześcijanie potrafią się bawić. Wierni ze Smolca zorganizowali festyn

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 18.06.2023 21:16

Rodzinny festyn parafialny zorganizowali mieszkańcy Smolca. Była to okazja do wyjścia na zewnątrz z radością płynącą wiary.

Chrześcijanie potrafią się bawić. Wierni ze Smolca zorganizowali festyn Jedną z głównych atrakcji było bańkowe szaleństwo na boisku. Maciej Rajfur /Foto Gość

Festyn w parafii pw. Narodzenia NMP w Smolcu odbył się po raz drugi. Został przygotowany oddolnie, przez parafian. Obfitował w atrkacje dla całych rodzin. Oprócz gastronomi i słodkości przygotowano dmuchane miasteczko dla dzieci, festiwal baniek mydlanych, gry, zabawy i konkursy. Na scenie wystąpili lokalni artyści. Wspólnoty parafialne przygotowały stanowiska, na których można było dowiedzieć się więcej o różnych grupach modlitewnych.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

- To pomysł przywieziony z Ziemi Świętej pod natchnieniem Ducha Świętego. Jeszcze w Izraelu na lotnisku rozmawialiśmy z liderami wspólnot, żeby oprócz regularnych spotkań w swoim gronie zorganizować wspólne świętowanie, na które zaprosimy rodziny oraz innych mieszkańców naszej miejscowości, którzy może dołączą do rodziny parafialnej. Księża nam błogosławią - mówi Tomasz Soróbka, organizator i parafianin.

- Kościół tworzą nie tylko księża, ale również ludzie świeccy. Taki festyn pokazuje, że każdy może się zaangażować, a duchowieństwo ze świeckimi na co dzień na gruncie parafialnym potrafi pięknie współpracować. Każdy może czuć się Kościołem. Poprzez modlitwę, poprzez liturgię, ale również poprzez zaangażowanie się w festyn, we wspólną zabawę i bycie z sobą w wolnym czasie - mówi ks. Jarosław Witoszyński, proboszcz parafii w Smolcu.

Poprzez taki festyn smolczanie chcą pokazać, że chrześcijanin potrafi być też radosny, bo nie zawsze może to widać.

- Takie wydarzenie to okazja do zaprezentowania, jak bogata jest nasza parafia we wspólnoty, które wyszły na zewnątrz ze swoimi stoiskami. Jest okazja do wspólnej zabawy i zachęcenia tych, którym nie zawsze jest po drodze do kościoła, żeby jednak do niego zajrzeli i zobaczyli, jacy jesteśmy, co mamy do zaoferowania. Potrafimy się naprawdę dobrze bawić - dodaje T. Soróbka.

Festyn parafialny wsparł również Lenę, 2-letnią smolczankę z bardzo rzadką chorobą genetyczną. Za kilka dni w Stanach Zjednoczonych zostanie poddana nowej terapii leczniczej.