Świętowanie Dnia Ojca w niedzielę przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim przyciągnęło sporo wrocławskich rodzin. Najciekawszym punktem programu była rodzinna gra miejska "Przygoda z tatą".

Drużyny - w wybranej przez siebie kolejności - odwiedzały poszczególne punkty gry oznaczone na mapie. Tam wykonywały zadania wskazane przez obsługę punktów lub wynikające z karty gry. Wyzwania dla rodzin przygotowały m.in. Wojska Obrony Terytorialnej, WOPR, pogotowie ratunkowe. Były zadania sprawnościowe, wiedza o swojej rodzinie, zagadki historyczne związane z Wrocławiem.

- Jeden z punktów ulokowano koło posągów "Cztery Boginie". W drzewie przy figurach ukryta była kapliczka. Trzeba było ją znaleźć i sprawdzić, jakiego koloru szaty nosi przedstawiona tam Matka Boża. Zadania były naprawdę pomysłowe, dlatego dzieci okazywały zainteresowanie - opowiada pan Piotr, uczestnik zabawy.

Inne zadanie przygotowano przed zachodnim narożnikiem gmachu Muzeum Narodowego. Stoi tam pomnik z brązu. To dzieło Theodora Gosena pt. "Alegoria Rybołóstwa". Skomponowano go jako wysoki obelisk.

- Tam dzieci odpowiadały na pytanie: "Głowy jakich zwierząt na kulach podpierają pomnik?". Trzeba było także policzyć i zapisać liczbę głów węży wieńczących monument - dodaje pan Piotr.

Przez całą niedzielę przy urzędzie czekało na najmłodszych wiele atrakcji. Do godz. 18 trwał piknik rodzinny z animacjami, dmuchańcami, pokazami służb mundurowych, koncertami wrocławskiej młodzieży. Jako gwiazda wieczoru wystąpiła także Alicja Janosz.

Wrocławski Klub Ojca zaś dla chętnych mężczyzn przeprowadził warsztaty tematyczne o tym, jak być lepszym ojcem, obecnym w domu całym sobą.