Kilka dni po pielgrzymce trzebnickiej w Brzeziej Łące spotkali się przewodnicy grup, by podsumować rok 2023 i podjąć pierwsze decyzje związane z wydarzeniami w roku kolejnym.

Jeszcze lepiej

Docierają do nas bardzo pozytywne świadectwa. Jesteśmy szczęśliwi, że w wymiarze duchowym pielgrzymki piesze, zwłaszcza ta na Jasną Górę, przynoszą dobre owoce – i mówią o tym sami uczestnicy. Dla organizatorów to ważna informacja zwrotna – przekonuje ks. Tomasz Płukarski, główny przewodnik. Przyznaje też, że coraz lepiej jest też w kwestiach organizacyjnych. – Oczywiście każdego roku chcemy być bardziej dopasowani do potrzeb pielgrzymów, stąd zawsze jest pole do ulepszenia czegoś – przekonuje. Uczestnicy spotkania usłyszeli również sprawozdanie finansowe. Ksiądz Płukarski zaznacza, że budżet w roku 2023 jest dodatni, co pozwoli na zmodernizowanie leciwego już sprzętu pielgrzymkowego. – Jednym z celów jest jego „odchudzenie”, by był lżejszy, a przez to bardziej mobilny. Rozpoczynamy od pielgrzymkowej kuchni. Jest już w warsztacie. W kolejce są jeszcze m.in. buda pielgrzymkowa, czyli przyczepa campingowa, która służy za punkt informacji, a także nagłośnienie. Tych elementów trochę jest... – wymienia.

(Ale) bez pośpiechu

– Głównym celem była rozmowa, rozeznanie i decyzja o terminie przyszłorocznej pielgrzymki na Jasną Górę. Rozważano, czy wrócić do dziewięciodniowego trybu (od 2 sierpnia), czy pozostać przy ośmiodniowym (od 3 sierpnia), tak jak to było w tym roku – zaznacza ks. Tomasz. Przyznaje, że przewodnicy przekazali uwagi, które mieli pątnicy. – Na pewno błędem był pośpiech w ostatnim dniu, by zdążyć na Mszę św. na Jasnej Górze na wcześniejszą godzinę. Tempo marszu było bardzo trudne do utrzymania dla wielu uczestników. To się nie powinno powtórzyć – przekonuje. Mimo to postanowiono, by termin pozostawić bez zmian – od 3 do 10 sierpnia – ale zdecydowano o wydłużeniu ostatniego dnia. – Planujemy, jeśli będzie zgoda ojców paulinów na Jasnej Górze, przesunięcie Mszy św. kończącej PPW o co najmniej dwie godziny.

Ksiądz T. Płukarski zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię, która wynika z... kalendarza i może być okolicznością, która pozwoli podjąć decyzję o udziale w całej pielgrzymce osobom, które z różnych względów nie chciały lub nie mogły poświęcić więcej niż pięciu dni roboczych. – Wyruszymy w sobotę i dojdziemy na Jasną Górę w kolejną sobotę. Wszystko zamknie się więc w jednym tygodniu roboczym. Będziemy się przyglądać, czy w jakiś sposób to wpłynie na frekwencję, zapytamy też o zdanie uczestników. To może być wskazówka dla nas, organizatorów, na kolejne lata – wyjaśnia.

Nie tylko na Jasną Górę

Piesza Pielgrzymka Wrocławska to rzeczywistość znacznie wybiegająca poza sierpniowe rekolekcje w drodze. Zamysłem jest, by środowisko pątników spotykało się więcej niż raz w roku. Znamy już kalendarium głównych wydarzeń, na które warto zarezerwować sobie czas. – Po pierwsze zapraszamy na nasze spotkanie opłatkowe. Odbędzie się 20 stycznia (sobota) w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. To będzie okazja nie tylko do złożenia sobie życzeń i wspólnego kolędowania, ale również do wielu rozmów. O szczegółach jeszcze poinformujemy – zachęca ks. Tomasz.

Oficjalny początek sezonu zaplanowany jest tradycyjnie na 1 maja. Wówczas odbędzie się ślężańska majówka. Jednodniowe spotkanie rozpocznie się w sanktuarium NMP Nowej Ewangelizacji i św. Anny w Sobótce, a następnie pielgrzymi wejdą na najwyższy szczyt na terenie archidiecezji wrocławskiej. W programie na pewno nie zabraknie Mszy św. i nabożeństwa majowego.

Oczywiście głównym punktem w harmonogramie jest pielgrzymka jasnogórska od 3 do 10 sierpnia, a epilogiem pielgrzymka trzebnicka. – Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku do grobu św. Jadwigi wyruszymy w sobotę 12 października – zaznacza główny przewodnik.