Pokora uczniów Jezusa

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 45/2023

publikacja 09.11.2023 00:00

Wołowski kościół i parafia pw. św. Karola Boromeusza weszły w jubileusz 300-lecia. Inauguracji obchodów przewodniczył w dniu odpustu abp Józef Kupny.

Penitencjaria Apostolska wydała dekret o ustanowieniu najbliższego roku Świętym Rokiem Jubileuszowym, z którym wiąże się możliwość uzyskania odpustu zupełnego, a także zezwoliła na udzielenie przez metropolitę błogosławieństwa papieskiego. Penitencjaria Apostolska wydała dekret o ustanowieniu najbliższego roku Świętym Rokiem Jubileuszowym, z którym wiąże się możliwość uzyskania odpustu zupełnego, a także zezwoliła na udzielenie przez metropolitę błogosławieństwa papieskiego.
Karol Białkowski /Foto Gość

Budowa świątyni była związana z zawieruchą, jaką na Śląsk przyniosła reformacja. Luterańskie mieszczaństwo przejęło na przełomie XVII i XVIII w. kościół katolicki pw. św. Wawrzyńca. Jak zaznacza obecny proboszcz ks. Krzysztof Kanton, wołowskich katolików w budowie nowego kościoła wsparli karmelici z pobliskich Głębowic-Trzcinicy Wielkiej. – 10 tys. guldenów na budowę pochodziło głównie od znanego na dworze Habsburgów, zasłużonego w wojnie trzydziestoletniej barona Jana Adama von Garniera. Pod obiekt wyznaczono miejsce w obrębie murów obronnych w północnej części miasta, będące niegdyś posiadłością biskupów wrocławskich – opowiada. Budowa kompleksu trwała 11 lat i zakończyła się w 1724 r., ale konsekracja odbyła się dopiero w 1730 roku.

Metropolita wrocławski w homilii nawiązał do odczytanego fragmentu Ewangelii św. Łukasza o zajmowaniu miejsca przy stole. Zaznaczył, że obserwacja gości dała Jezusowi okazję do wygłoszenia nauki o zbawieniu. – Na tym przykładzie chciał im przekazać pewne prawdy o zasadach obowiązujących w królestwie Bożym. Jeśli w życiu codziennym goście szukali miejsc odpowiadających ich godności czy pozycji społecznej, to w królestwie Bożym nie będzie to możliwie. Wywyższony będzie człowiek pokorny, ten, który uznaje przed Bogiem swoją nędzę i grzeszność, który szuka woli Bożej – nauczał. Zauważył również, że postawa pokory nie jest dzisiaj rozumiana w świecie i błędnie jest uznawana za przejaw bycia nieudacznikiem albo wyraża niską ocenę samego siebie.

Następnie przekonywał, że człowiekiem pełnym pokory był św. Karol Boromeusz. – Niewątpliwie miał wiele powodów, aby myśleć o sobie, że należy mu się „pierwsze miejsce przy stole”. Arystokrata, wykształcony, wysoki dostojnik Kościoła pełniący ważne urzędy mógł szukać swojej chwały, uznania, powszechnego szacunku. Tego jednak nie czynił, bo był człowiekiem pokornym, dalekim od chełpienia się swoim pochodzeniem i pełnionymi urzędami. Na wzór Chrystusa był wyczulony na miłość i służbę – zaznaczył. – Pokora jest i pozostanie cechą prawdziwego ucznia Jezusa. Nie powinno nas to dziwić, bo sam Jezus pozostawił nam własny przykład pokory, pozostając posłusznym aż do śmierci.

Więcej o historii kościoła i parafii oraz szersza relacja z uroczystości inaugurujących jubileusz na: wroclaw.gosc.pl.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.