Grób płk. Jana Maksymiliana Sokołowskiego jeszcze niedawno niszczał zakryty jesiennymi liśćmi, a postać żołnierza prawie odeszła w zapomnienie.
Mogiła znajduje się na polu 136 na cmentarzu Osobowickim, 2. rząd od pola 134.
Maciej Rajfur /Foto Gość
Teraz sytuacja się zmieniła. 27 listopada, w obecności pocztów sztandarowych i wojskowej kompanii honorowej, odsłonięto i poświęcono nowy nagrobek ze specjalnym insygnium. To efekt projektu „Ocalamy”, który od 5 lat Dolnośląski Urząd Wojewódzki oraz Instytut Pamięci Narodowej realizują na nekropoliach w różnych miastach regionu. Specjalnym insygnium „Ojczyzna swojemu obrońcy” oznaczono prawie 200 nagrobków.
Ostatni wyróżniony bohater to postać niezwykle zasłużona, a jego życiorysem można obdzielić kilka osób. Co ciekawe, jeszcze niedawno mogiła pozostawała niezauważona. Niszczała pod stosem jesiennych liści. Natrafił na nią Damian Mrozek, radny Sejmiku Dolnośląskiego. – Przeszedłem się po kwaterze i zauważyłem grób, przy którym była wbita polska flaga na drzewcu. Odsunąłem liście i zobaczyłem poziomą starą płytę z nazwiskiem i informacją, że tu leży pułkownik oraz żołnierz I Brygady Legionów Polskich – opowiada.
Kiedy wrócił do domu, sprawdził historię życia płk. Sokołowskiego. Okazało się, że jest wyjątkowa. Mężczyzna walczył o wolną Polskę praktycznie przez całe swoje długie życie. Już od lat młodzieńczych był członkiem tajnego skautingu. Żołnierz I Brygady Legionów Polskich, weteran wojny polsko-bolszewickiej, obrońca Polski w 1939 r., komendant Związku Walki Zbrojnej we Lwowie, kawaler Orderu Virtuti Militari. A pod koniec życia, wiele lat po wojnie, kiedy ojczyzna tego wymagała, został współpracownikiem antykomunistycznej Solidarności Walczącej. Wobec tego IPN ufundował płk. Sokołowskiemu nowy pomnik i oznaczył go insygnium. – Pułkownik połączył niezwykłe i trudne czasy. Był piłsudczykiem z krwi i kości oraz wielkim patriotą i optymistą. Zawsze stał po stronie Polski, po stronie prawdy, po stronie ojczyzny – mówi wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.