Na wysokim poziomie

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 50/2023

publikacja 14.12.2023 00:00

Zakończyła się 19. edycja organizowanego przez Zespół Szkół Salezjańskich „Don Bosco” we Wrocławiu i naszą redakcję Konkursu literackiego „My Polacy, My Dolnoślązacy”.

Tradycją jest, że galę finałową uświetnia koncert. W tym roku dla młodzieży i ich nauczycieli w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu zagrał Lech Janerka z zespołem. Tradycją jest, że galę finałową uświetnia koncert. W tym roku dla młodzieży i ich nauczycieli w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu zagrał Lech Janerka z zespołem.
Karol Białkowski /Foto Gość

Na tegoroczną edycję napłynęło 78 prac. – To wyjątkowo mało, ale jest też pocieszenie: jakość tych prac sięga zenitu, jest bardzo wysoka – zaznacza prof. Elżbieta Warulik, przewodnicząca jury. Dodaje, że spośród gatunków literackich przeważały eseje. – Młodzież dzieli się w nich cennymi cytatami, ważnymi myślami, które umiejętnie interpretuje – zauważa.

Przebaczenie, estetyka i etyka

Zdecydowanie większą popularnością wśród uczestników cieszył się temat pierwszy – „»(...) i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy / przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie« (Z. Herbert, „Przesłanie Pana Cogito”). Twoje przemyślenia na temat problemów związanych z przebaczaniem”. – Prace dotyczące przebaczania były bardzo piękne. Mówiły o tym, że to dar złożony sobie i innym. Młodzież wskazywała zarówno na plusy, jak i minusy tego aktu. O konieczności przebaczania przekonywała bogactwem przykładów z Biblii, lektury własnej i szkolnej, tworzyła też definicje przebaczania i podawała jego warunki. Pisała również o ograniczeniach na podstawie cytatu z tematu, który podjęła – opowiada.

Odnosząc się do drugiego z tematów – „»Estetyka i etyka są tym samym« (Ludwig Wittgenstein, „Traktat logiczno-filozoficzny”). Czy zawsze można postawić znak równości pomiędzy tymi pojęciami? Rozważ zależność między nimi” – zaznacza, że w pracach odzwierciedlenie znajduje powiedzenie, że o gustach się nie dyskutuje. – Piękno zależy zawsze od indywidualnych odczuć, od preferencji, od mody, od wrażliwości – jest po prostu niewymierzalne i ewoluuje – tłumaczy. Podkreśla przy tym, że są w pracach nawiązania do historycznych postaci, które chciały narzucić w tej kwestii swój punkt widzenia. – Jest wśród nich m.in. Neron, który chce układać świat według swojej estetyki i własnej etyki. Młodzi pisali o tym, że te postacie zapomniały o etyce samej w sobie, o Dekalogu, miały swój punkt widzenia. W większości prac współzależność etyki i estetyki nie ulega wątpliwości, przenikają się, wynikają z siebie, współbrzmią, ale piękno ciała wcale nie oznacza piękna ducha – mówi przewodnicząca jury.

Teza podważona

– Emocje były bardzo duże. Przez całą galę mi towarzyszyły. Gdy moje nazwisko nie było wyczytywane, zaczęłam sobie zdawać sprawę, że może być podium – mówi Agata Tomaszewska, zwyciężczyni konkursu. Przyznaje, że po raz pierwszy brała udział w zmaganiach w ubiegłym roku. Wówczas nie udało się osiągnąć sukcesu. W tym roku temat, który podjęła – o etyce i estetyce – wstrzelił się w jej oczekiwania. Uczennica IV klasy liceum salezjańskiego we Wrocławiu mówi o sobie, że poza literaturą interesuje się psychologią i filozofią. Podjęta w jej pracy polemika z drugą z nich ma wiele wspólnego. – Odwołałam się do zdania wyrażonego przez rosyjskiego poetę Josifa Brodskiego, który uważał, że estetyka jest matką etyki. Nie zgodziłam się z tą tezą. Zwróciłam uwagę, że jedna z drugiej może wynikać i mogą się wzajemnie przenikać, ale są to dwie odrębne dziedziny – opowiada.

Agata, zapytana o swoje plany pomaturalne, zaskakuje. – Bardzo interesują mnie kierunki techniczne, dlatego w planach mam studia na Politechnice Wrocławskiej. Mam szerokie zainteresowania i czasem pojawia się ten problem, co wybrać – zaznacza.

Różnica się zaciera

(...) pojawia się pytanie, czy istnieją granice, które nie powinny być przekroczone ze względu na społeczne normy czy etyczne wartości. Aby rozważyć wzajemne zależności estetyki i etyki, należy dostrzec różnicę między fascynacją a pożądaniem, chorym wręcz ubóstwianiem elementów sztuki, które wykracza stanowczo ponad moralność. Należy wychwycić moment, kiedy ponad dobro jednostki czy całej społeczności stawiana jest finezja sztuki, pozornie uznawanej za wybitne osiągnięcie. Współcześnie granica między tym, co estetyczne, a tym, co etyczne, zaczyna się mocno zacierać. Sztuka bardzo często ma szokować, nierzadko sprowokować. To sprawia, że wizja sztuki jest bardzo niejednoznaczna, co doprowadza często jej odbiorcę, jak i twórcę do różnych sprzeczności zarówno w interpretacji, jak i przekazie dzieła (...). fragment zwycięskiej pracy A. Tomaszewskiej

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.