Oszczędnie i przyjaźnie

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 01/2024

publikacja 04.01.2024 00:00

Ogromny zabytkowy obiekt należący do Caritas Archidiecezji Wrocławskiej czeka termomodernizacja.

Stan strychu i poszycia dachowego jest fatalny. Stan strychu i poszycia dachowego jest fatalny.
Karol Białkowski /Foto Gość

Budynek, w którym dziś działają aż trzy podmioty prowadzone przez wrocławską Caritas – Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, Warsztaty Terapii Zajęciowej i Dom Pomocy Społecznej – został wybudowany w latach 1892–1894. Mimo że w swojej historii przechodził już kilka modernizacji, wciąż potrzeba nowych inwestycji. – Obiekt jest naprawdę wyjątkowy i nie mam wątpliwości, że te pieniądze są tutaj bardzo potrzebne, ale będą też dobrze spożytkowane – zaznaczył Artur Michalski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To właśnie ta instytucja sfinansuje termomodernizację. Pieniądze pochodzą z budżetu państwa. Zauważył, że ze względu na zabytkowy charakter obiektu koszty są jeszcze wyższe, ale dzięki inwestycji znacząco zmniejszy się emisja zanieczyszczeń, a zwiększą się oszczędności w związku ze zużyciem energii.

Arcybiskup Józef Kupny wyraził ogromne zadowolenie, że współpraca między Kościołem a instytucjami państwowymi owocuje takimi ważnymi decyzjami. – W ostatnich latach Kościół bardzo mocno akcentuje sprawy ekologii. Papież Franciszek przypomina nam, że jesteśmy odpowiedzialni za środowisko, w którym żyjemy, i że ono oddziałuje na nasze życie i powinniśmy je chronić. Myślę, że te prace termomodernizacyjne, które za moment się rozpoczną, wpłyną też na poprawę jakości życia tych, którzy w tym miejscu mieszkają, pracują i się uczą – mówi metropolita. Aktualnie z kompleksu korzysta prawie 200 osób z niepełnosprawnościami.

Ksiądz Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas, podkreśla, że na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował remont. – Musimy przeprowadzić dokładną inwentaryzację i wtedy będziemy wiedzieć, o jakiej ostatecznie kwocie mówimy. Bierzemy też pod uwagę zmiany na rynku pracy i dość duże wahania cen materiałów budowlanych. To wszystko ma wpływ na wycenę – zaznacza. Przyznaje jednak, że szacunki mówią o 17–18 mln zł. Prace obejmą wymianę pokrycia dachowego, ocieplenie dachu i stropu, a także wymianę wszystkich okien i drzwi. Zostaną wymienione również instalacje c.o. i wody użytkowej, zamontowane zostaną pompy ciepła i zintegrowana z nimi instalacja fotowoltaiczna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.