Gdy trafiasz na pustynię

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 04/2024

publikacja 25.01.2024 00:00

Do czego inspiruje nas człowiek, który przed wiekami spędził dziesiątki lat na odludziu? O tym, co może wyniknąć z odtrącenia, wykluczenia, samotności, mówił o. Ryszard Dec OSPPE w sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła.

	– „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Tym polskim powiedzeniem można podsumować naukę płynącą z życia św. Pawła – zauważył kaznodzieja. – „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Tym polskim powiedzeniem można podsumować naukę płynącą z życia św. Pawła – zauważył kaznodzieja.
Agata Combik /Foto Gość

Definitor generalny paulinów przewodniczył we Wrocławiu uroczystościom odpustowym ku czci św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Zwrócił uwagę na fakt, że jego żywot autorstwa św. Hieronima nie ukazuje wszystkich aspektów biografii patriarchy paulińskiego zakonu. Prezentuje go już jako człowieka dojrzałego, świętego. Tymczasem w pierwszym momencie – gdy udał się na pustynię, by uniknąć śmierci, tortur w czasie prześladowań chrześcijan – Pawłem musiały targać gwałtowne emocje. Doświadczył przecież ogromnej krzywdy ze strony bliskich (szwagier chciał go wydać prześladowcom, by przejąć jego majątek), a jego plany życiowe legły w gruzach. Mógł przeżywać złość, ból i nie od razu być gotowym, by przebaczyć. Może nawet czuł się tchórzem z powodu ucieczki? Dopiero z czasem świadomie wybrał samotność jako przestrzeń budowania relacji z Bogiem, przyjmowania prawdy o sobie, otwierania się na piękno świata niewidzialnego. – Jaskinia, w której zamieszkał na pustyni, stała się swoistym seminarium, w którym Bóg formował go jako człowieka – mówił o. Ryszard. – Po okresie duchowej walki, prób, zmagań Bóg stał się jedynym bogactwem, najważniejszym jego przyjacielem, towarzyszem, którego obecność sprawiała radość, dostarczała ciepła miłości.

Zachęcał, by nie próbować kopiować świętych. Powinni być raczej inspiracją, byśmy wykorzystali w pełni to, czym sami zostaliśmy obdarowani – także rzeczy trudne, niezrozumiałe. – Jakże często w naszym życiu doświadczamy pustyni i wynikającej z niej samotności, opuszczenia. Ile razy czyjeś krzywdzące słowo, gest, postawa, kłamstwo, oszczerstwo, czyjaś chęć władzy, panowania, pazerność na pieniądze, na znaczenie w środowisku wyganiały nas na taką duchową pustynię? – pytał. – Ile razy układy towarzyskie, zawodowe, koleżeńskie, duma bywały przyczyną naszego wędrowania na pustynię niezrozumienia?

Podkreślił, że można pozostawać we wspólnocie małżeńskiej, rodzinnej, zakonnej, pośród sąsiadów czy współpracowników, a jednak doświadczać osamotnienia, zepchnięcia na margines życia. Paweł pokazuje nam, że w tym doświadczeniu można odkryć Boga. Trudności, dobrze przeżyte, mogą zbliżać do Niego, a nie być powodem destrukcji, wewnętrznej ruiny.

Podczas Eucharystii paulini odnowili swoje śluby zakonne. Przed Mszą św. odbyło się nabożeństwo przypominające sylwetkę św. Pawła – żyjącego długie lata w grocie na pustyni, obok palmy daktylowej i małego źródełka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.