Ten zabieg bowiem dotyka nie tylko kobiety, ale także ich partnerów, mężów, krewnych, bliskich, a także służbę zdrowia. Rekolekcje są dla tych wszystkich, którzy szukają uzdrowienia i przebaczenia, zmagają się z poczuciem winy, krzywdy, pustką, brakiem akceptacji. Cierpią na stany depresyjne czy rozdrażnienia. – Pojawiają się u nas kobiety, które brały udział w Czarnych Marszach, przekonane podczas protestów, że walczą o prawa kobiet. Potem zaszły w ciążę, usunęły swoje dziecko i z poczuciem winy przychodzą po uzdrowienie do Jezusa. On daje życie, uwalnia od ciężaru doświadczeń, koi i opatruje zranienia – mówi s. Rachela Wąsowicz SMI.

Rekolekcje potrwają od 8 do 10 marca we Wrocławiu przy pełnej dyskrecji. Każdy chętny może się zapisać pod numerem telefonu: 882 455 341 lub poprzez e-mail: winnicawroclaw@gmail.com.

– Widzimy na przykładzie poprzednich edycji, jak bardzo skuteczne w procesie uzdrawiania są te spotkania. Przychodzą osoby w różnym wieku, które z pewnych powodów zdecydowały się na aborcję. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy to naprawdę przeżywają – opowiada siostra marianka.

Uczestnik musi pokonać długą drogę. Na rekolekcjach opowiada swoją historię. Ma to wymiar terapeutyczny. – My zapewniamy serdeczne podejście, dyskrecję i bezpieczne warunki. Przestrzegamy zasady poufności, żadne informacje nie wychodzą na zewnątrz – zapewnia s. Rachela. Uczestnicy tworzą również dla siebie ogromną grupę wsparcia, w swoich wypowiedziach odkrywają pomoc. Problem aborcji narasta, a takie kameralne rekolekcje są odpowiedzią na tę tragedię, która dotyka ludzi. – To nie są spotkania dla dużej grupy. Każdy musi mieć czas, żeby opowiedzieć o sobie. Skuteczność rekolekcji wynika z oparcia na słowie Bożym, które uzdrawia – zaznacza s. Wąsowicz.