Królowa Pokoju ze Świętego Wzgórza

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 15/2024

publikacja 11.04.2024 00:00

Mamy we Wrocławiu nowe sanktuarium – NMP Osobowickiej. Ustanowił je abp Józef Kupny dekretem z 7 marca w kaplicy pw. Nawiedzenia NMP na terenie parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

Organizowane są tu cyklicznie Spotkania z Piosenką Religijną. Organizowane są tu cyklicznie Spotkania z Piosenką Religijną.
Agata Combik /Foto Gość

Pielgrzymi od wielu lat przybywają na Święte Wzgórze, by pokłonić się Maryi w kaplicy przy ul. Lipskiej 36. To miejsce, gdzie można również w pięknym leśnym otoczeniu odprawić Drogę Krzyżową przy stacjach znajdujących się przy kaplicy. W tej chwili trwa renowacja figury Matki Bożej Osobowickiej, a uroczysta inauguracja sanktuarium zaplanowana jest na sobotę 8 czerwca o 15.00.

Klaryski, kantor, drukarz

Osobowice mają bardzo długą historię. Teren ten prawdopodobnie był zamieszkany już w epoce neolitu. Później znajdowały się tu warowne grody, w tym jeden zapewne właśnie na dzisiejszym Świętym Wzgórzu. W XIII w. wraz ze wsią Osobowice wzniesienie stało się własnością klarysek. W XVIII w. doszło do wydarzenia, które rozsławiło to miejsce. Stało się tak dzięki Balcerowi – kantorowi i organiście kościoła pw. św. Macieja we Wrocławiu. Dotknięty nagłą chorobą pozostawał niewidomy i sparaliżowany. Pewnej nocy przyśniła mu się Matka Boża przedstawiona w figurce z drewna lipowego, umieszczonej na dębie na zboczu osobowickiego wzgórza. Z pomocą rodziny dotarł tam i gorliwie modlił się o zdrowie. Ponoć zasnął u stóp figurki, a gdy się obudził, okazało się, że odzyskał wzrok i możliwość chodzenia. Wydarzyło się to w 1724 roku.

Kiedy wieść o cudownym uzdrowieniu rozniosła się, coraz więcej osób zaczęło pielgrzymować do figurki. Zbudowano wtedy dla niej drewnianą kapliczkę, a wzniesienie zaczęto nazywać Świętą Górą lub Świętym Wzgórzem.

W 1810 r. nastąpiła sekularyzacja dóbr zakonnych w państwie pruskim i Osobowice z czasem stały się własnością protestanckiej rodziny Kornów. Z inicjatywy Jana Bogumiła Korna – wrocławskiego wydawcy i drukarza – została wybudowana w 1824 r. nowa, murowana kaplica, zaprojektowana przez K.F. Langhansa Młodszego. We wrześniu br. przypadnie 200. rocznica jej wzniesienia. To w niej umieszczono lipową figurę Matki Bożej. Kaplica służyła jako miejsce do modlitwy i katolikom, i protestantom, a w jej podziemiach pochowani zostali członkowie rodziny Kornów.

Zraniona w czasie wojny

Święte Wzgórze zaczęto traktować jako sanktuarium maryjne. Wiadomo, że pielgrzymowały tam już w XIX w. (i wciąż to robią) siostry elżbietanki wraz ze swoimi założycielkami. Dziś tradycyjnie wyruszają tam na przykład pielgrzymka Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, studenci PWT. Regularnie bywał na Świętym Wzgórzu miłośnik gór ks. prof. Roman Rogowski, a obecnie stałym bywalcem tego miejsca jest ks. prof. Bogdan Ferdek i mnóstwo innych indywidualnych pielgrzymów. Wielu osobom miejsce jest znane choćby ze względu na organizowane cyklicznie Spotkania z Piosenką Religijną.

Proboszcz osobowickiej parafii i kustosz sanktuarium ks. Krzysztof Jankowiak wyjaśnia, że w sanktuarium – z inspiracji ks. prof. Ferdka – Matka Boża będzie czczona jako Królowa Pokoju. – Na niemieckim zdjęciu sprzed II wojny światowej nad ołtarzem w kaplicy widoczny jest napis (gotyckim pismem): „Królowo Pokoju, módl się za nami”. Chcemy do niego powrócić. Dodatkowo przy trwającej konserwacji figury okazało się, że znaleziono pocisk, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej, który utkwił w lewym boku Matki Bożej – mówi.

Figura zostanie odnowiona tak, że pocisk będzie zachowany, wyeksponowany. Ma on swoją wymowę.

– Ksiądz profesor Ferdek zwraca uwagę, że tytuł „Królowa Pokoju” wskazuje na Maryję nie tylko jako na patronkę, do której możemy się uciekać w obecnym niepewnym czasie – czasie wielu niepokojów, trwających wojen, konfliktów. Chodzi również o pokój w rozumieniu eschatologicznym, pokój, jaki mamy nadzieję osiągnąć w wieczności. Pan Jezus po swoim zmartwychwstaniu, gdy przyszedł do uczniów, powiedział: „Pokój wam”. To pokój, w którym nie chodzi tylko o brak wojny – tłumaczy ks. Jankowiak.

Wielu ludzi już teraz na szczycie wzgórza szuka ciszy i pokoju serca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.