Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Tomaszszcz
    22.02.2019 09:43
    To nie do końca tak jest! Niesprzedane egzemplarze w parafiach , za nie musi zapłacić i tak każdy proboszcz, więc liczone są jako sprzedane a nie są sprzedane. Tak to wygląda.
    doceń 12
    • Magdalena
      22.02.2019 10:54
      Z tego co wiem egzemplarze, które nie zostały sprzedane, wracają do redakcji. Parafia płaci tylko za sprzedane gazety.
      doceń 2
    • Puer
      22.02.2019 11:32
      Niesprzedane egzemplarze są zwracane redakcji. Zatem parafie nie są obciążane z tego tytułu płatnościami, co zatem idzie, do raportów ZKDP trafiają tylko i wyłącznie egzemplarze sprzedane.
      • CSOG
        22.02.2019 14:14
        # DREMOR - Nie zabrzmiało jak komentarz. Nie zabrzmiało jak opinia. Zabrzmiało jak trolling -polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników poprzez ich ośmieszenie, co z kolei, ma prowadzić do wywołania kłótni.
        doceń 3
        0
      • Dremor
        22.02.2019 14:52
        Uważasz, że postawa z którą się spotkałem jest ośmieszająca? Przecież równie dobrze może świadczyć o bardzo pozytywnym zachowaniu, np. osoba wspiera pismo, by służyło innym, mimo, że sama go nie czyta (z powodu wzroku). Może być postawą wynikającą z chęci wsparcia wspólnoty parafialnej (przy okazji kupna prasy katolickiej można złożyć ofiarę na konkretny cel). Może być motywowana czymkolwiek innym, choćby sympatią do proboszcza, a nawet względami estetycznymi (bo się okładka podobała).

        Dlatego też napisałem, że nie mam zamiaru oceniać tej postawy, zwróciłem tylko uwagę na sam fakt istnienia takiego zjawiska. Jeśli uważasz, że jest to powód do ośmieszenia kogoś, to jest to Twoja, nie moja opinia na ten temat i przykro mi, że wyłącznie tak to odczytujesz.
        doceń 6
        0
      • CSOG
        22.02.2019 15:35
        Wydawca cieszy się i chwali: 'Dużo osób nas kupuje i czyta'. Ktoś odpowiada: 'Kupuje nie oznacza że czyta'. Tu każdy z nas może o tych domniemanych (bo to czarna liczba) fantazjować do woli: wspiera wspólnotę, kupił dla okładki, albo w kominku nie miał czym rozpalić. A ja się zastanawiam jakie są przyczyny i powody takiej uwagi. Jakie autor takiej uwagi miał intencje i dlaczego?
        Czy my tu będziemy rozmawiali o błędzie statystycznych obliczeń, czy raczej o dużej lub małej skali udziału polskiej katolickiej prasy na rynku odbiorców? Zagłębimy się w rozważania ilu przeczytało od deski do deski, a ilu poprzestało na jednym artykule? Ilu mogło być takich, którzy cokolwiek przeczytali, a ilu tych co kupili dla okładki i nawet nie przejrzeli nagłówków? To rzeczywiście jest najważniejsze? Bo jeśli nie to jaki jest sens skupiania się na sprawach najmniej ważnych? Dla przyjemności wkłada się kij w mrowisko? A Ty chcesz teraz wyjaśnić że nie chciałeś rozbić szyby, że kopnąłeś piłkę w stronę okna, żeby zobaczyć czy będzie leciała tak samo, jak w każdą inną stronę. Gdzieś nam się logika i kultura dialogu rozmija. Albo ja ciebie kompletnie nie potrafię zrozumieć, albo Ty, masz o rozumie innych bardzo małe mniemanie. Chcesz coś skrytykować? Proszę bardzo! Ja sam lubię krytykę konstruktywną, ale znajdź konkret. A nie zarzut jak w naprawdę starym kawale: "A u was Murzynów biją!" ...
        ... # DREMOR ... a spróbuj coś pochwalić ... (??)
        doceń 3
        0
      • Dremor
        22.02.2019 16:22
        W tym miejscu mogę pochwalić GN, że ma sieć dystrybucji i promocji, której inne dzienniki mogą tylko pozazdrościć.
        doceń 5
        0
      • gość
        23.02.2019 00:20
        Nieświadomy jesteś kolego Dremor, a zazdrość to złe uczucie. W Polsce jest 50 tysięcy punktów sprzedaży prasy. Gość w nich prawie nie występuje.
        Występuje jedynie w 10 tysiącach parafii. Tym mocniejszy jest jego wynik, a ty jak zwykle manipulujesz.
        doceń 2
        0
      • Dremor
        23.02.2019 11:22
        Jakby była tu możliwość zamieszczania załączników, to bym podesłał Ci zdjęcia Gościa Niedzielnego na regale z prasą w kilku sklepach w okolicy.
        doceń 5
        0
      • gość
        23.02.2019 16:22
        Specjalista plotkarz. Zna kilka osób, zna kilka sklepów, zna kilku Czeczeńców we własnym mieszkaniu. Wszytko jest tylko wiarygodności brak. Taki zwiazek z tematem.
        doceń 2
        0
      • Dremor
        23.02.2019 22:13
        Jak komuś brakuje argumentów merytorycznych, to pozostają ataki personalne. Ale to tylko źle świadczy o atakującym, nie o atakowanym.
        doceń 6
        0
    • Tomaszszcz
      22.02.2019 12:02
      Jest tak jak napisałem. Proszę KS proboszczow zapytać. Tak jest jak napisałem, szkoda.
      • Dremor
        22.02.2019 13:39
        Osobiście znam kilka osób, które kupują GN (bo ksiądz prosi z ambony, by kupić), ale go nie czytają (np. z powodu słabego wzroku).

        W żaden sposób nie chcę oceniać takiej postawy.
        doceń 5
        0
      • CSOG
        22.02.2019 16:16
        "znam kilka osób" - i to jest skala o której chcemy rozmawiać w odniesieniu do skali zjawiska omawianej w artykule ?
        doceń 5
        0
      • Dremor
        22.02.2019 16:23
        A czy ja piszę coś o skali? Podałem ciekawostkę, z zaznaczeniem, że nie mam zamiaru wyciągać z niej wniosków, nie ma co dorabiać do tego ideologii.
        doceń 5
        0
      • Gosc
        22.02.2019 16:29
        Dremor zawsze zna kilka osób, był czegoś świadkiem itd itd, to dla niego typowe jako "specjalisty od wszystkiego"
        doceń 4
        0
      • gość
        23.02.2019 00:12
        Dremor, a jak tam uchodźcy z Czeczeni, którym odstąpiłeś swoje warszawskie mieszkanie oraz cygańscy przyjaciele?
        gosc.pl/komentarze/pokaz/968730
        doceń 3
        0
      • Dremor
        23.02.2019 11:23
        Mieszkają, pracują, dobrze się mają, nie rozumiem jaki to ma związek z tematem?
        doceń 5
        0
  • Hejo
    22.02.2019 09:52
    Szkoda tylko, że w ostatnim czasie coraz więcej miejsca na łamach Gościa poświęca się tematyce zbliżonej do powszechnych na rynku 'pism kobiecych', a ograniczono pogłębioną refleksję nad życiem duchowym i dylematami moralnymi katolika we współczesnym świecie. Dlatego życzę Redakcji nie tyle dbania o 'ilość' egzemplarzy (choć wiadomo, że to warunek istnienia na rynku), ale conajmniej tak samej dbałości o jakość każdego zdania zapisanego na stronach Waszego - naszego - czasopisma.
    doceń 20
  • alfabeta
    22.02.2019 10:01
    "Gość" najbardziej sensownym tygodnikiem w Polsce, należałoby dodać. Gratuluję i Kocham Was!
    doceń 9
  • Anzelm
    22.02.2019 12:16
    Kiedyś kupowałem GN. Po ostatniej zmianie redaktora naczelnego, nie. Można znaleźć czasopisma "świeckie" które bardziej maja na sercu kościelną ortodoksję, niż GN. A szkoda.
    doceń 22
  • gut
    22.02.2019 13:53
    Gratulacje!!! ;)
    doceń 6
  • Gość wirtualny
    27.10.2019 16:11
    Czytam co tydzień i jedyna uwaga jaką mam ( i nie tylko ja ją mam) to zbyt mała czcionka. Jest to poważny mankament, bolą oczy i gdyby treść nie była rekompensatą- nie kupowałabym. Pozdrawiam serdecznie redakcję i mam cichą nadzieję, że może kiedyś weźmiecie pod uwagę tych ze słabszym wzrokiem :)
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy