Tomasz Chada, według ogólnodostępnych informacji, zmarł wskutek śmierci samobójczej. Po wyskoczeniu z okna mysłowickiego szpitala psychiatrycznego (idąc za wiadomościami opublikowanymi po śmieci i potwierdzonymi, według tychże alternatywnych doniesień medialnych, przez prokurator Joannę Smorczewską).
Należałoby wobec tego, nie stwierdzać, że zmarł w wyniku "zatrzymania akcji serca", ale odwołać się do prawdy. Każda śmierć ostatecznie następuje w wyniku "zatrzymania akcji serca". Pytanie dotyczy przyczyny "zatrzymania". Chyba, że ogólnodostępne informacje są błędne i Chada zmarł faktycznie niespodziewanie i bez przyczyny. W przeciwnym wypadku, wiarygodność artykułu jest wątpliwa i poza walorem związanym z relacją homilii, jest to manipulacja informacyjna.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.