Wczorajsze spotkanie Akademii Intelektu w CODA "Maciejówka" cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Wszystko za sprawą wyjątkowego gościa - prawdziwego rycerza i kasztelana zamku Chojnik - pana Andrzeja "Jędrka" Ciosańskiego, znanego przede wszystkim z filmów na YouTubie, w których z pasją opowiada o rycerstwie minionych wieków.
Co robi rycerz na YouTubie?
Popularność "Jędrek" zawdzięcza filmom z jego udziałem, które obejrzało kilkaset tysięcy ludzi. Przyznał, że na początku był zaskoczony takim wynikiem, ponieważ pierwszy odcinek powstał przez zupełny przypadek - pewien młody mężczyzna nagrał rozmowę z panem Andrzejem i za jego zgodą umieścił ją w Internecie. Okazało się, że opowieści spodobały się internautom, a zainteresowanie nowymi filmami szybko rosło.
A. Ciosański zaznacza, że żaden z filmów nie jest wynikiem jego inicjatywy, a większości z nich nawet nie oglądał. Wspomniał także, że jego wiedza bazuje na wielu książkach i wszystko co przekazuje widzom właśnie w nich ma swoje źródło. Podczas spotkania można było usłyszeć wiele ciekawostek m. in. historię słynnego zdjęcia, na którym jeden z polskich ułanów szablą atakuje lufę niemieckiego czołgu, a także kilka słów o husarii i jak naprawdę przedstawiała się kwestia legendarnych skrzydeł. Starał się także udowodnić, że wbrew powszechnej opinii czasy średniowiecza były najlepszymi w historii naszego kraju - to właśnie wtedy nasze społeczeństwo rozwijało się w zawrotnym tempie.
Pytania do rycerza
Druga część spotkania została poświęcona pytaniom zgromadzonych. Pana Andrzeja proszono o polecenie autorów dobrych książek historycznych, pytano o ustrój polityczny preferowany przez naszego gościa oraz obecność kobiet na Turniejach Rycerskich. Na życzenie uczestników spotkania „Jędrek” opowiedział legendę związaną z zamkiem Chojnik, roli niewiast oraz traktowaniu dzieci w średniowieczu.
Gość wyjawił także, że poza tytułem kasztelana nosi jeszcze inny, nadany mu oficjalnie, który ma dla niego ogromne znaczenie. Jest bowiem „towarzyszem husarskim”, co niegdyś było najwyższym możliwym wyróżnieniem. Zainteresowanie wzbudził także ubiór „Jędrka”. Spodziewano się, że wystąpi w pełnej zbroi - wyjaśnił jednak, że ze względu na temperaturę panującą w Sali u Wujka nie było to możliwe.
Ze zgromadzonymi podzielił się także swoją opinią na temat nauczania historii w szkołach. Po spotkaniu zainteresowani mogli poprosić pana Andrzeja o zrobienie pamiątkowej fotografii lub porozmawiać z nim przez chwilę na osobności.
Zachęcamy do obejrzenia zdjęć ze spotkania w galerii.