Pół wieku po orędziu biskupów polskich do niemieckich wciąż mamy wiele do zrobienia.
Punktem kulminacyjnym jest fragment wystawy dotyczący okoliczności powstania orędzia, jego przekazania stronie niemieckiej oraz odpowiedzi, którą na początku grudnia przesłał Episkopat Niemiec. - Długofalowo to prawdopodobnie najważniejszy dokument w powojennej historii relacji polsko-niemieckich. Krótkofalowo ta inicjatywa zakończyła się jednak klęską - zaznacza twórca wystawy. Odpowiedź niemiecka była powściągliwa, a na biskupów spadła fala krytyki. Władze PRL próbowały wykorzystać dokument propagandowo do ataku na Kościół. W Niemczech list wywołał burzliwą dyskusję, a odpowiedź niemieckich hierarchów - niezadowolenie niektórych środowisk. O co chodziło? O uznanie granicy na Odrze i Nysie. Polacy liczyli na wsparcie biskupów z Zachodu w przekonaniu niemieckiego rządu do ostatecznego uregulowania sprawy. - Biskupi niemieccy uchylili się jednak od takiego wsparcia i to wywołało debatę. Zbiegło się to ze zmianą władzy, która dążyła do zrewidowania dotychczasowej, konfrontacyjnej polityki ze Wschodem - mówił.
Kolejny dział dotyczy lat 1972-1978. - Opowiadamy tutaj o kolejnych kluczowych inicjatywach dotyczących pojednania. Nie ma już sporu o granice. Jest to czas, gdy przybiera na sile niemieckie wsparcie dla Kościoła w Polsce - opowiada. Relacje się zacieśniają i - zdaniem dr. Żurka - mają one niebagatelne znaczenie podczas konklawe, podczas którego na papieża zostaje wybrany kard. Karol Wojtyła.
Następny omówiony i pokazany na wystawie okres to lata 80. XX w. i czas "Solidarności". - Po wprowadzeniu stanu wojennego następuje olbrzymia fala spontanicznej solidarności niemieckiej, którą Kościół w Niemczech próbował ukierunkować - tłumaczy. Wsparcie z Zachodu odbywało się w trzech wymiarach - charytatywnym, politycznym i lokalnym. Z tego ostatniego korzystał m.in. Wrocław w ramach dortmundzko-wrocławskiej Fundacji im. św. Jadwigi. - To wszystko kończy się w 1989 r. Mszą św. w Krzyżowej, symbolicznym aktem pojednania między kanclerzem Helmutem Kohlem i premierem Tadeuszem Mazowieckim.
Końcowym elementem wystawy jest współczesność, począwszy od roku 1990, i zacieśnianie coraz bardziej przyjaznych relacji. Ostatnie zdjęcie zostało wykonane podczas wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy w Berlinie na spotkaniu z prezydentem Niemiec Joachimem Gaukiem. - Co umknęło w dużej mierze mediom, prezydent Niemiec w swoim przemówieniu duży fragment poświęcił orędziu. Powiedział m.in., że chociaż był protestantem, bardzo go ono poruszyło - dodaje R. Żurek.
Wystawa ma jeszcze jeden akcent. Pokazanych jest kilka przykładów, które wskazują, że budowa przyjacielskich relacji polsko-niemieckich wciąż trwa.
"Pojednanie/Versöhnung in progress... Kościół katolicki i relacje polsko-niemieckie po 1945 r." można oglądać w sali Wielkiej wrocławskiego ratusza, natomiast w Berlinie - na Kronprinzenpalais do 17 stycznia. Wstęp jest wolny. Potem ekspozycja wyruszy w swojej mobilnej wersji w podróż po różnych miastach Polski i Niemiec.