Geneza karmelitańskiego balu dotyczy obozu duszpasterstw akademickich w Białym Dunajcu. Po jednym z nich kilkanaście lat temu stwierdzono, że warto przedłużyć tę integrację w ciągu roku.

- Ja ponad 10 lat temu dostałem propozycję, żeby współorganizować taki międzyduszpasterski bal, nazywany wtedy "Balem na 100 par". Udało nam się zrobić trzy edycje. Ale zauważyłem, że tam ludzie mogli zapisywać się jedynie w parach. Okazywało się, że sporo osób, które chciały uczestniczyć, nie miało partnera życiowego. Nieco na siłę więc szukali kogoś do pary, by po prostu móc pójść na tę imprezę. Rozeznałem temat i dowiedziałem się, że połowa przychodziła jako single, dobierając sobie kogoś przypadkowego - opowiada Maciej Romaniszyn, organizator Karmelitańskiego Balu dla Singli.

Maciej postanowił odpowiedzieć na to zapotrzebowanie. Nie było we Wrocławiu wówczas inicjatywy dla singli chrześcijańskich. - Dużo było przy tym pracy, ale wypaliło. W pierwszej edycji wzięło udział prawie 200 osób - ludzie w różnym wieku, z różnych miejscowości. Widziałem naprawdę dobre owoce. Poznały się wtedy trzy pary, które później zawarły sakrament małżeństwa i założyły rodziny. To mnie jeszcze bardziej zmotywowało - wspomina M. Romaniszyn.

Przy drugiej edycji pojawiło się sporo problemów. Maciej musiał ostatecznie bez doświadczenia poprowadzić imprezę jako wodzirej i DJ. Okazało się, że wyszło bardzo dobrze, a to spowodowało, że poszedł zawodowo w tym kierunku. Przeszedł szkolenia i kursy dla wodzireja. Prowadził wiele imprez czy wesel w całej Polsce. Miał dużo pracy. Bal dla singli spadł na dalszy plan.

Teraz wraca do inicjatywy po sporej przerwie. Dlaczego? - Z Bożego natchnienia. Ta idea, że ludzie szukają rówieśników o tych samych wartościach, jest bardzo dobra. W poprzednim roku przeszedłem duży przełom po pielgrzymce w Medjugorje i złożyłem Maryi takie zobowiązanie, że chciałbym pomagać innym poznawać wartościowych ludzi. Dlatego wracam do organizacji karmelitańskiego balu. Może ktoś pozna tam swoją przyszłą żonę lub przyszłego męża? Cały czas jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy, gdzie spotyka się ludzi żyjących Ewangelią - opowiada wrocławianin.

W czasie przerwy znajomi także pytali go, czy zorganizuje jeszcze podobną imprezę, co kiedyś. Przez 8 lat tej przerwy nikt się podobną inicjatywą nie zajął, a zapotrzebowanie nie zmalało. - Wielu nie chce chodzić do klubów na imprezy i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ktoś jest uczciwy, czy myśli podobnie do nich, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w jakiejś poważnej relacji. Tam można się przełamać - uważa M. Romaniszyn.

Karmelitański Bal dla Singli odbędzie się 3 lutego o godz. 20 w auli PWT na Ostrowie Tumskim. Planowana jest bezalkoholowa zabawa do białego rana. Będą ciepły posiłek, napoje, przekąski, profesjonalny wodzirej oraz fotograf.

Przed balem zostanie odprawiona Msza św. w intencji o dobrą żonę/dobrego męża o godz. 18.30 u sióstr marianek na Ostrowie Tumskim (ul. kard. Kominka 3/5).

Zapisy przez SPECJALNY FORMULARZ.