Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu przekazało materiały edukacyjne i wyprawki szkolne dla uczniów wywodzących się ze środowisk polskich na Kresach Południowo-Wschodnich.
Cała inicjatywa została podjęta we współpracy z Towarzystwem Miłośników Kultury Kresowej, którego wolontariusze wyjeżdżają na Ukrainę, by porządkować polskie nekropolie. To za ich pośrednictwem wyprawka trafi w ręce kilkuset uczniów zza wschodniej granicy.
- To już drugi raz przekazujemy materiały edukacyjne dla dzieci. Tym razem wspieramy Kresy Południowo-Wschodnie, a dokładnie dzieci ze Lwowa, Kołomyi, Stanisławowa i Bóbrki. Podarowaliśmy zeszyty, długopisy, kredki, puzzle i plansze edukacyjne, gry historyczne Instytutu Pamięci Narodowej oraz kalendarze okolicznościowe - wymienia Jerzy Rudnicki z biura OBEN wrocławskiego IPN-u.
Podkreśla, że wyprawki trafią do dzieci, które na co dzień bardzo potrzebują tych materiałów. Samych zeszytów było blisko 800.
Warto dodać, że na Kresach Wschodnich szkoły polskie działają w różnoraki sposób. Są to na przykład inicjatywy społeczne - jak Polska Macierz Szkolna na Białorusi. Z kolei na Ukrainie bardzo rzadko występują szkoły działające tradycyjnie, przez cały tydzień od godziny 8 do 15.
Zasadniczo funkcjonują szkółki sobotnio-niedzielne przy parafiach, klasztorach, domach zakonnych. Na przykład w Bóbrce prowadzą taką szkołę siostry ze Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi. Natomiast w Kołomyi to inicjatywa społeczna, a w Stanisławowie i we Lwowie szkołę polską prowadzą dwie parafie katolickie.
- To jeszcze nie koniec. Kolejną turę wyprawek przekażemy w połowie sierpnia 20 dzieciom o polskich korzeniach z Żytomierszczyzny, z Romanowa. Tam panuje naprawdę duża bieda - zapowiada pracownik Instytutu Pamięci Narodowej.
Podkreśla, że na Ukrainie często ludzie pochodzenia polskiego, szczególnie z najmłodszego pokolenia, nie znają dobrze naszego języka, ale czują się Polakami. Polskość rozumie się tam jako pewien sposób bycia i życia oraz linię genealogiczną. Chodzi o przywiązanie do swoich korzeni. Często tą jedyną żywą więzią z Polską jest Kościół.