Niesłyszące dzieci wraz z fundacją FONIS prezentują niezwykłą migową formę wielkanocnej pieśni "Chrystus zmartwychwstan jest". Również w świecie ciszy trwa radość, że Jezus zwyciężył śmierć.
Migowa wersja odnosi się do aranżacji znanego zespołu Arka Noego, która idealnie wpisała się w pomysł osób niesłyszących. W teledysku możemy zobaczyć nie tylko, jak dzieci pokazują w swoim języku tekst piosenki, ale również ich przygotowanie do Świąt Wielkanocnych.
- Dużo radości sprawia mi praca przy filmach z osobami niesłyszącymi, ponieważ widzę w nich duże zaangażowanie i chęci. Kiedy prezentujemy efekty, spotykamy się z życzliwymi i ciepłymi reakcjami ze strony środowiska. Przełamując schematy, podjęliśmy pracę, by średniowieczną pieśń “Chrystus zmartwychwstan jest” przetłumaczyć na Polski Język Migowy - mówi ks. Tomasz Filinowicz, duszpasterz osób niesłyszących i założyciel fundacji FONIS.
Pomysł nagrania wielkanocnej piosenki ma swoje źródło w... nagrywanej wcześniej migowej zdrapce wielkopostnej. Codzienne tłumaczenie do zadań prezentował w języku migowym ks. Łukasz Pasuto, Krajowy Duszpasterz Niesłyszących. Jednym z wyzwań było okazanie radości poprzez wyśpiewanie z bliskimi piosenki wielkanocnej.
- I wtedy pomyślałem, że możemy przecież taką pieśń zaprezentować. Nagrywaliśmy kiedyś kolędy, to dlaczego nie spróbować czegoś nowego? Zaprosiliśmy dzieci, a idealnie podpasowała do tego aranżacja Arki Noego - opowiada ks. T. Filinowicz.
Nie ukrywa, że czas pandemii sprzyja filmowym projektom w fundacji FONIS. Sam jest bardziej zwolennikiem bycia z ludźmi, niż siedzenia za biurkiem i montowania filmów, lecz pandemia rządzi się swoimi prawami.
- W obecnej sytuacji multimedia są dobrą formą przekazywania wielu ważnych treści osobom niesłyszącym, które zostały uwiezione w swoich domach - stwierdza wrocławski duszpasterz. Widzi również, jak wiele osób korzystało z cotygodniowej transmisji Mszy świętej w języku migowym w czasie epidemii. Nie tylko mieszkańcy Wrocławia i archidiecezji wrocławskiej, ale także Polacy z różnych zakątków kraju, a nawet zza granicy.
- Niektórzy mają Eucharystię 50 kilometrów od swojego miejsca zamieszkania w niezbyt dobrej jakości (poziom języka migowego) i to raz w miesiącu. Na palcach jednej ręki można policzyć ośrodki w Polsce, gdzie odprawiana jest Msza św. w języku migowym co tydzień - informuje ks. Filinowicz.
I choć wcześniej nie był zbyt skory do tego, to pandemia sprawiła, że nagrywa co tydzień homilie w języku migowym i umieszcza je w internecie. - Niesłyszący mogą udać się do najbliższego kościoła, być w Komunii eucharystycznej, ale nie odbiorą jednak nauki, nie usłyszą żywego słowa Boga, stąd te homilie - uzasadnia kapłan.
Podczas blisko 6-letniej działalności fundacja FONIS stworzyła różnego rodzaju filmy w języku migowym, które, łamiąc barierę komunikacyjną, pozwalały niesłyszącym i słabosłyszącym korzystać z materialnych dóbr kultury i sztuki.
Chrystus zmartwychwstan jestWięcej o kilku aktualnych filmowych inicjatywach osób niesłyszących we Wrocławiu (powstaje np. film o kard. Stefanie Wyszyńskim) przeczytasz w 16. numerze wrocławskiego Gościa Niedzielnego.