Ona w Mongolii już raz była, on pomagał w Etiopii. Lwią część wakacji spędzą razem na ewangelizowaniu oraz edukowaniu dzieci i młodzieży w Ułan Bator.
Poznaliśmy się w Salezjańskim Wolontariacie Misyjnym. Najpierw ja wyjechałam do Mongolii, a rok później Emil do Etiopii. W ubiegłym roku odbył się nasz ślub z misją, podczas którego prosiliśmy naszych gości, żeby zamiast przynosić nam kwiaty, wpłacili jakiś datek na rzecz misji. A w tym roku dzięki woli Bożej na misje jedziemy razem – opowiada Agata Kopańska-Mihułka. Jej mąż Emil Mihułka zapewnia, że od początku wspólnego życia właśnie o tym marzyli.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.