Czterdziestoosobowa grupa dzieci i młodzieży, głównie członków Liturgicznej Służby Ołtarza, z parafii pw. NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy, a także z Wińska i Poniatowic, uczestniczyła w Karpaczu w wyjątkowym obozie.
Gośćmi obozowiczów byli m.in. członkowie grupy poszukiwawczej z OSP Długołęka razem z 6 psami tropiącymi. Dzieci mogły pobawić się z przemiłymi i świetnie wyszkolonymi czworonogami, a także na własne oczy obejrzeć akcję poszukiwania zaginionych. Pieski spisały się na medal!
Podczas wyjazdu były oczywiście wędrówki górskimi szlakami i podziwianie piękna przyrody czy wizyty w najsłynniejszym polskim miasteczku Dzikiego Zachodu – Western City w Ścięgnach. Rozgrzani atrakcjami oraz upałem obozowicze schładzali się dwukrotnie przeprowadzoną na terenie ośrodka wojną wodną. W ruch poszły balony napełnione wodą oraz – dla wyrównania szans – armatki strażackie. Na nikim nie pozostała ani jedna sucha nitka! Wieczorami wszyscy integrowali się podczas ogniska czy grilla, a w przedostatnią noc ruszyli na nocne podchody do lasu. Dzięki spotkaniu z „leśną zwierzyną” pozostaną one w pamięci na długo.Podczas obozu Liturgicznej Służby Ołtarza nie zabrakło codziennej Mszy św., modlitwy podczas apelu wieczornego oraz wykładu ks. Jacka Tomaszewskiego, kapelana oraz czynnego strażaka-ratownika, na temat tego, jak zachować się, kiedy podczas liturgii trzeba komuś udzielić pomocy.
Kulminacyjnym punktem był pokaz pozorowanej akcji ratowniczej na deptaku w Karpaczu. Uczestniczyły w nim jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego, Straży Miejskiej oraz Służb Ratowniczych. Uczestnicy obozu doskonale odegrali role poszkodowanych, a lekko nie było: z nieba lał się 40-stopniowy żar. Strażacy rozstawili dla wszystkich na deptaku kurtynę wodną.
Dziesięć dni, wypełnionych po brzegi atrakcjami, minęło bardzo szybko. Kiedy w ostatni dzień, wszyscy – obdarowani dyplomami, certyfikatami kursu oraz upominkami – wsiadali do autobusu, dało się słyszeć głosy: „A można się już zgłosić na przyszły rok?”.