Na pl. Solnym przeprowadzono pikietę sprzeciwiająca się zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Obecni byli tam także obrońcy dzieci nienarodzonych z "Fundacji Pro-prawo do życia", która walczy o całkowity zakaz aborcji w Polsce. Co mówiły o sprawie obie strony?
Odniósł się on także do transparentów obecnych na manifestacji "Odzyskać wybór”, m.in. do „Wara katolicy do mojej macicy”.
- Życie prywatne kończy się w tym momencie, kiedy zaczyna się decydować o życiu innych. Nie wolno decydować o czyimś życiu lub śmierci. Wszyscy wobec prawa powinni być równi, także dzieci nienarodzone! Fakty naukowe mówią jednoznacznie, że nowe życie zaczyna się w momencie poczęcia i nie należy się sugerować tym, co ktoś sobie wymyślił. Kiedy bowiem ktoś sobie wymyślił, że Żydzi i Słowianie nie są ludźmi, a wtedy skończyło się to masową eksterminacją w obozach koncentracyjnych… - puentuje Brawata.
Na rynku dochodziło także do dyskusji pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami aborcji.
- Dlaczego to chore dziecko albo poczęte z gwałtu ma potem cierpieć, gdy się narodzi? Dlaczego ktoś decyduje za matkę, co ma zrobić? Każdy niech ma wolny wybór w wolnym państwie. To moje ciało, więc mój wybór. Matka ma ryzykować życie i już nigdy żadnego dziecka nie urodzić? A może ma po kryjomu w fatalnych warunkach usuwać ciążę i się narażać zamiast być pod opieką lekarzy? Na ten temat wypowiadają się ludzie, którzy nie mają o macierzyństwie pojęcia np. księża - mówi Alina Patkiewicz, wrocławianka.
Przeciwnicy aborcji szybko odpowiadają na pytania i argumenty.
- Aborcja dla każdego człowieka jest niedopuszczalna, bo to morderstwo. Istnieje taki argument, że całkowity zakaz aborcji doprowadzi do zwiększenia strefy podziemia aborcyjnego. Może w takim razie zlikwidujmy w ogóle kodeks karny, bo przez wielu nie są te zakazy przestrzegane - mówi Wojciech Olszewski i od razu dodaje: - Niech macica oczywiście będzie sprawą intymną kobiet, ale w środku tej macicy, gdy pojawi się nowe życie, ten nowy człowiek już nie jest sprawą tylko kobiety. To nie jej własność - konkluduje wrocławianin.
Jego zdaniem, niewierzący ludzie też uznają kodeks karny, który penalizuje zabójstwo, a aborcja to zabójstwo niezależnie od poglądów religijnych. - Każdy embriolog powie, że nie ma innego początku życia osobniczego niż moment zapłodnienia - reasumuje W. Olszewski.