Już nikt nie będzie mógł dotrzeć tak głęboko

W Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu odbyły się premiera filmu i pokaz albumu "Jej życie", opowiadających o Lidii Lwow-Eberle, sanitariuszce Armii Krajowej.

Materiały zostały stworzone przez Stowarzyszenie "Odra-Niemen", przy udziale córki śp. Lidii Lwow - Justyny Eberle, która była gościem honorowym tego wydarzenia. W sali zasiedli kombatanci Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, m.in. Teresa Patryka-Gaj, sanitariuszka u "Zapory", oraz Wanda Kiałka ps. Marika, a także przedstawiciele Solidarności Walczącej i Solidarności.

- W filmie nie wypowiada się nikt ze starszych osób, będących w stowarzyszeniu. Występuje młodzież. I z każdej wypowiedzi przebijały życzliwość, uśmiech i skromność panii Lidii. Taka była. Zapamiętaliśmy ją jako tańczącą, radosną kobietę - mówiła Małgorzata Suszyńska, wiceprezes Odry-Niemen.

- To przepiękny i bardzo prawdziwy portret mojej matki. Ja naprawdę nie widziałam do tej pory nikogo, kto by zauważył i wydobył tak dobrze cechy mamy. Już nikt nie będzie miał szansy dotrzeć tak głęboko i tak daleko w tę postać, ponieważ jej już nie ma. Stowarzyszenie "Odra-Niemen" w ostatnich latach towarzyszyło mojej mamie i ją naprawdę poznało. A z mojego doświadczenia wynika, że nie każdy chciał ją poznać. Niektórzy podchodzili do niej bardzo powierzchownie - mówiła J. Eberle.

- Nie wyobrażałam sobie, że Odra-Niemen zrobi tak przenikliwy film i przekaże tę sztafetę pokoleń. Zrobili to profesjonalnie, a przy tym życzliwie. Jestem bardzo wzruszona. Odra-Niemen funkcjonuje we Wrocławiu, a mimo to działa na rzecz takich ludzi jak Lidia, która z kolei mieszkała w Warszawie. Mimo że odległość jest spora, ta więź między Lidią a stowarzyszeniem była bardzo głęboka. Pamiętam, że jakby się Lidia nie czuła, zgadzała się na wyjazdy ze stowarzyszeniem. Niech pamięć o niej żyje w naszych dzieciach i wnukach - przemawiała Lidia Kościuk-Kulgawczyk, przyjaciółka L. Lwow, była prezes Związku Polaków na Ukrainie.

- Film był piękny, bo wywołał piękne uczucia - stwierdziła Marta Ziembikiewicz, córka Władysława Łukasiuka, legendarnego żołnierza antykomunistycznego.

Po pokazie rozlosowano kilka pamiątkowych albumów. Film o L. Lwow w przyszłości ma zostać udostępniony szerszej publiczności w internecie.

Bohaterka zmarła w wieku 100 lat 5 stycznia 2021 roku.

Już nikt nie będzie mógł dotrzeć tak głęboko   Album o Lidii Lwow. Maciej Rajfur /Foto Gość

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..