Po Mszy św. i obradach plenarnych w auli PWT (zobacz TUTAJ) zgromadzili się w gmachu wrocławskiego seminarium. Zanim rozpoczęli spotkania w małych grupach, wysłuchali wprowadzenia bp. Macieja Małygi w synodalny temat formacji.

Zdjęcia:

Foto Gość DODANE 25.10.2025 AKTUALIZACJA Dziś 10:43

Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Kolejny krok

​Po porannej Mszy św. i obradach plenarnych w auli PWT uczestnicy synodu udali się do seminarium. Po wprowadzeniu w kolejną część dokumentu roboczego, poświęconą formacji, rozpoczęli spotkania w małych grupach.  

Wyjaśniał, że postulaty zawarte w dokumencie roboczym dotyczą czterech wielkich tematów związanych z formacją: przygotowania do przyjęcia sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego - chrztu, Eucharystii, bierzmowania, formacji do służby w Kościele (duchownych, osób konsekrowanych, osób podejmujących różne posługi, członków LSO, muzyków kościelnych, członków rad duszpasterskich i ekonomicznych oraz innych osób podejmujących rozmaite działania na rzecz wspólnoty), tematu formacji rodzin, a także formacji stałej wszystkich wiernych.

Wspomniał o idei stworzenia Centrum Formacji i Misji, a także Rady ds. Formacji - jednej z siedmiu rad, jakie miałyby funkcjonować w diecezji. - Rada radzi, ale formacja musi mieć też wsparcie w kurii - podkreślał, wspominając o propozycji reorganizacji urzędów kurialnych, o idei planu formacji, tworzonego dla całej diecezji (którego część byłaby konstruowana co roku, a część przygotowywana z myślą o kilkuletnim okresie).

Bp Maciej mówił o różnych wymiarach formacji - ludzkim, duchowym, teologicznym, duszpasterskim. - Chcemy zwrócić uwagę ponadto na dwa punkty - formację serca i formację do współdzielenia misji. Chodzi o dosięgnięcie serca, najgłębszych przekonań, a także o to, by głosić Ewangelię razem, wspierając się - podkreślał.

Za kluczowe uznał odróżnienie formacji od ewangelizacji. Sakramenty powinni przyjmować ludzie już wierzący, jeśli nimi nie są - najpierw potrzebna jest ewangelizacja, prowadzenie do osobowego spotkania z Chrystusem.

Zwrócił uwagę również na potrzebę mistagogii - prowadzenia w głąb Bożych spraw ludzi, którzy już przyjęli sakramenty. Ich przyjęcie to bowiem nie koniec wędrówki. Jesteśmy zaproszeni do tego, by wciąż iść dalej.