Wyruszyli spod kościoła pw. NMP Zwycięskiej po południowej Mszy św. Świtę poprzedzały alpaki, kozy i – po raz pierwszy – puszyste owce.

Orszak wkrótce dotarł do stajenki – ale trwały w niej dopiero porządki. Aniołowie szykowali siano, odkurzali, a jeden zaśpiewał przechodzącym piękną kolędę. Kolejnym punktem we wspólnym wędrowaniu był zamek Heroda, gdzie pojawił się również diabeł, usiłujący przeszkodzić Królom. Dalszych pokus dostarczyła Gospoda pod Kogutkiem, oferująca nęcące przysmaki.

Zobacz zdjęcia:

Foto Gość DODANE 06.01.2022 AKTUALIZACJA 06.01.2022

Orszak Trzech Króli 2022 w Mrozowie

​Trzem Królom towarzyszyły w Mrozowie alpaki, owce, kozy. Po drodze do stajenki nie brakło wizyty u Heroda i w Gospodzie pod Kogutkiem.  

Jeszcze tylko walka anielsko-diabelska, przybierająca kształt tańca, i już Monarchowie dotarli na pole pasterzy, a następnie do stajenki. Matka Boża zaśpiewała Dzieciątku pieśń, a proboszcz mrozowskiej parafii, ks. Henryk Świerniak, odczytał Ewangelię o Mędrcach zmierzających do Betlejem. Królowie złożyli dary, po czym wszyscy odtańczyli poloneza, składając pokłon Świętej Rodzinie.

– Orszak odbywa się już bodajże po raz siódmy. Jedna z kóz, która chodzi w orszaku od początku, miała wtedy pół roku. Dziś już jest wyrośnięta – wspomina z uśmiechem pani Dorota Kozyra, która zaprosiła do udziału w dorocznym wydarzeniu zwierzaki z własnego rodzinnego gospodarstwa agroturystycznego.

  Złożenie darów. Agata Combik /Foto Gość

– Stałym elementem naszego orszaku jest polonez; nową sceną w tym roku było sprzątanie stajenki, nieco inaczej wygląda walka aniołów z diabłami – mówi. – W ubiegłym roku, w związku z obostrzeniami, nie organizowaliśmy tradycyjnego orszaku, ale grę terenową.

– Mędrcy przyszli i zobaczyli Dziecię. Gwiazda doprowadziła ich do Jezusa – mówił ks. Henryk Świerniak podczas Mszy św. poprzedzającej orszak. – Dzisiaj również chce Bóg w Jezusie Chrystusie nas przygarnąć do Siebie, chce zamieszkać w każdym ludzkim sercu. Oczekuje od nas, byśmy „przyszli i zobaczyli” Go pod postacią Chleba, wiarą dotykając Boga; przyszli, by Go uczcić, pozdrowić.

Zachęcał, by w urodzinowym prezencie dla Jezusa, który przyszedł na świat, podarować Mu swoje serce.