Ks. Popiełuszko i Kostaryka. Nasz błogosławiony za oceanem

Kapelan Solidarności "przebywa" od niedawna w dalekim Ciudad Colón w Ameryce Środkowej. Wszystko dzięki przyjaźni, która zrodziła się niemal pół wieku temu na Dolnym Śląsku.

Historia ma związek z pewną Kostarykanką imieniem Mireya, która pod koniec lat 70. ubiegłego wieku przyjechała do Polski. – Studiowała w Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Tam się zaprzyjaźniłyśmy – opowiada Barbara Tarnawska.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..