Koordynatorka projektu Birgit Anders podkreśla, że projekt jest realizowany od 2015 r. i w maju tego roku zakończy go podsumowanie nauczycieli opiekunów grup ze szkół, które biorą w nim udział. Wrocławskie spotkanie, które odbywało się w ubiegłym tygodniu, było ostatnim etapem, w którym wzięli udział uczniowie. - Byliśmy we wszystkich państwach poza Turcją. Wizyta tam nie była możliwa ze względów politycznych i bezpieczeństwa - zaznacza.

Celem było rozwijanie wśród młodzieży i kadry nauczycielskiej wiedzy o różnorodności kultur i języków europejskich oraz zrozumienia jej wartości, ale również pomaganie młodym ludziom w zdobyciu podstawowych umiejętności i kompetencji życiowych niezbędnych dla rozwoju osobistego. Obecna edycja realizuje temat "Turystyka młodych: bądź eco, bądź przedsiębiorczy, miej fantazję". - Zdecydowaliśmy się wybrać ten temat, bo młodzi ludzie lubią podróżować, a do tego turystyka jest bardzo ważnym sektorem ekonomii. Ten projekt jest połączony z marketingiem turystycznym i zarządzaniem w turystyce szczególnie dla młodych ludzi - dodaje.

B. Anders tłumaczyła, że na każdym spotkaniu uczniowie odkrywali miejscowości goszczących ich szkół, a na koniec swojego pobytu tworzyli broszury turystyczne, ulotki promocyjne. - Tworzone przez młodych ludzi dla młodych. Zostały wydrukowane i przekazane do biur informacji turystycznych. Ten projekt to realne spotkanie ze światem turystyki - dodaje. Gdy ktoś zapyta o to, co może robić z młodzieżą w jednym z miast biorącym udział w projekcie, otrzymają materiały przygotowane przez uczniów. Chodziło o to, by uczniowie poczuli się jak pracownicy sektora turystycznego i zrobili coś w praktyce, a nie uczyli się teorii w klasach.

- We wrocławskiej części projektu wzięło udział 35 osób - 15 uczestników i 20 gospodarzy. Produktem finalnym będzie ulotka promująca miejsca, które odwiedziliśmy - Wrocław i okolice - mówi Dorota Kuźniewska, nauczycielka języka angielskiego i koordynatorka projektu ERASMUS + w szkołach urszulańskich.

Hania Prorok, uczennica liceum urszulańskiego, podkreśla, że udział w projekcie, ze względu na realizowany temat, był czystą przyjemnością. - Wkładamy w to jednocześnie dużo pracy. Na przykład pierwszego dnia mieliśmy warsztaty fotograficzne, żeby wiedzieć jak przygotować materiały na broszurę. Tutaj przyjemność wiąże się z pracą - mówi. Podkreśla, że jest jej trochę żal, że projekt dobiegł już końca. Bardzo ceni sobie nowe relacje. - Brałam udział w pierwszym wyjeździe do Niemiec, do Fritzlar. Było to już rok temu, a kontakt wciąż jest bardzo żywy. Za tym idzie niesamowity rozwój językowy. Nie da się porównać bezpośredniego spotkania i rozmowy z tym, czego uczymy się w szkole - dodaje i liczy, że jej zagraniczne znajomości przetrwają jak najdłużej.