Tego nikt się po nich nie spodziewał. Piszą historię o tym, jak patriotyzm może wyciągać z dołka.
Powszechnie określa się ich mianem „trudna młodzież”. Byli o krok od zakładu poprawczego. Kradzież, pobicia, papierosy, alkohol i wieczne wagary stały się dla nich chlebem powszednim. Jednak chłopcy z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Brzegu Dolnym wraz z opiekunami postanowili udowodnić coś innym, ale przede wszystkim sobie. Oddali nietypowy, wielki hołd bohaterom powstania warszawskiego.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.