Huczne pożegnanie starego i powitanie nowego roku to pewien standard w naszej polskiej tradycji. A jakby zaszyć się w ciszy i wsłuchać w Słowo?
Ta propozycja stoi w opozycji do hałasu wystrzału petard i głośnej muzyki oraz błysku sztucznych ogni. Siostra M. Samuela Brodacka, franciszkanka, podkreśla, że to kolejna inicjatywa, która wiąże się z coraz większą grupą zainteresowanych głębszym wsłuchaniem się w słowo Boże.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.