Nowy Numer 16/2024 Archiwum

"Narcyz" udostępniony

Zbiory Muzeum Narodowego we Wrocławiu wzbogaciły się o dzieło wybitnego malarza Jacopa Tintoretto i jego warsztatu.

Obraz, przykład sztuki weneckiego manieryzmu, został kupiony w 2017 r. z prywatnej kolekcji. Po trwającej ponad rok konserwacji udostępniono go 9 stycznia publiczności. Wcześniej już od dawna zdeponowany był w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.

- Chociaż prace konserwatorskie oraz wykonanie ramy dla tego obrazu zakończyliśmy już w grudniu ubiegłego roku, to świadomie dopiero dzisiaj dokonujemy pierwszej publicznej prezentacji tego dzieła. Dlaczego? Bo uważamy, iż należy z optymizmem i zachwytem wchodzić w nowy rok. Dzieło wiązane z Tintorettem po prostu nam na to pozwala - mówił Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Zleciło ono ekspertyzę dzieła, połączoną z analizą fizykochemiczną i specjalistyczną fotografią (RTG, ultrafiolet i podczerwień). Badania te potwierdziły przynależność dzieła do malarstwa weneckiego XVI w. i bliskie koneksje ze sztuką Jacopa Tintoretta (1518-1594).

Ze względu na zniszczenia mechaniczne, naturalną degradacja pigmentów i barwników oraz przemalowania, „Narcyz” wymagał żmudnej i kosztownej konserwacji. Rozpoczęła się ona dzięki finansowemu wsparciu Fundacji Rodzinnej Wallenberg-Pachaly. Prace nad obrazem, prowadzone przez Karolinę Furykiewicz, trwały z przerwami niemal rok.

Dzięki konserwacji udało się uzyskać nowe informacje o obrazie. - Dziś można stwierdzić, że Tintoretto był co najmniej autorem konceptu dzieła, jego wyrafinowanej kompozycji łączącej stylistykę manieryzmu i baroku oraz podrysowania postaci bohatera, w którym malarz posługuje się śmiało i perfekcyjnie ryzykownymi skrótami perspektywicznymi znanymi z innych jego prac, zwłaszcza malowideł dla Scuola di San Rocco - wyjaśnia Ewa Houszka, kurator Galerii Sztuki XVI-XIX w.

- Jak wykazał rentgenogram (czytelny rysunek pierwotny) figura Narcyza została przesunięta ze strony lewej ku prawej o ok. 40 cm, co potwierdzałoby bezpośrednią interwencję kompozycyjną samego mistrza, nie zaś jego warsztatowych współpracowników - mówi pani kurator.

Zauważalne są podobieństwa szczegółów postaci na obrazie wrocławskim do nieco odmiennego ujęcia tematu przez Tintoretta w Palazzo Colonna w Rzymie, a także analogie w obrębie pejzażu (zwłaszcza charakterystyczny most na palach).

Właścicielem obrazu w XIX w. był Otto Hausner (1827-1890), potomek znanych bankierów, galicyjski działacz polityczny, z zamiłowania kolekcjoner sztuki i znawca malarstwa włoskiego, którego historię opracował w dwóch pozostawionych w rękopisie tomach.

Zrujnowany przez spadkobierców Hausnera majątek ziemski w okolicach Lwowa oraz ruchomości zostały zlicytowane, „Narcyza” nabyła wówczas rodzina Schnellów ze Starych Brodów. Kolejne dziedziczenia (w linii żeńskiej) sprawiły, że obraz trafił do jego ostatnich właścicieli, wędrując przez Lwów i Rzeszów do Opola, a wreszcie do Wrocławia.

„Narcyz” prezentowany jest na wystawie stałej „Sztuka europejska XV-XX w.”, vis-à-vis obrazu „Abraham z Hagar i Ismaelem” - przypisywanego działającemu w Wenecji i Weronie Giambettino Cignarolemu [1707–1770]), jednego z dziesięciu obrazów włoskich zakupionych od lat 60. XX w. przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu.

Tintoretto to jeden najsławniejszych wenecjan, obok Tycjana. Był podziwiany za niezrównaną inwencję kompozycyjną, swobodę kształtowania przestrzeni, mistrzowskie operowanie tłumem postaci i perfekcyjne skróty, a nade wszystko za dynamiczną ekspresję światła i cienia i wyrafinowanie koloru.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy