Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Nie musimy szukać wzorów. Spójrzmy w naszą historię

Przed Dworcem Głównym PKP we Wrocławiu otwarto wystawę "Semper Fidelis. Walki o Lwów 1918–1919".

Do 1 marca 2019 roku przed głównym wejściem do dworca kolejowego (od strony ul. Piłsudskiego) mieszkańcy, turyści oraz przyjezdni będą mogli obejrzeć wystawę przygotowaną przez wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Ekspozycja poświęcona jest 100. rocznicy polskiej obrony Lwowa.

- Wrocław nosi w sobie część Lwowa i mówienie o tych wydarzeniach oraz upamiętnianie ich jest dla naszego miasta niezmiernie ważne - stwierdziła Katarzyna Pawlak-Weiss, zastępca dyrektora wrocławskiego IPN.

Przy tworzeniu wystawy wykorzystano zdjęcia i dokumenty ze zbiorów wrocławskich: Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Muzeum Miejskiego, Muzeum Politechniki Wrocławskiej a także: Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Niepodległości, Wojskowego Biura Historycznego w Warszawie oraz zbiory prywatne polskich rodzin.

- Jako PKP jesteśmy wdzięczni, że możemy pasażerom udostępnić to miejsce i możemy uczestniczyć w takich wydarzeniach. Przez dworzec przewija się dziennie do kilkunastu tysięcy ludzi, a zatem to dobre miejsce na takie inicjatywy. Mamy nadzieję, że ta współpraca z IPN, którą właśnie rozpoczęliśmy, będzie się rozwijać. Chcemy, żeby jak najszersze spektrum osób mogło tę historię poznać - deklarował Tadeusz Szulc, dyrektor wrocławskiego oddziału PKP SA.

Autorzy wystawy podkreślają, że swoją pracą chcieli przypomnieć i upamiętnić walki o polski Lwów, jakie toczyły się od 1 listopada 1918 roku aż do czerwca 1919. Ukazanie heroizmu polskich obrońców Lwowa. Ale nie tylko o to chodziło.

-  Pragniemy przez wystawę zaprezentować niezwykle unikatowy koloryt tego wyjątkowego miasta. Lwów w swojej historii, kiedy od XIV wieku został przyłączony do Korony Polskiej, stał się synonimem wielokulturowości, wieloetniczności, wieloreligijności. Nie byłoby kultury polskiej w dzisiejszym kształcie, gdyby nie szczególna wymowa ośrodka lwowskiego - życia intelektualnego, naukowego, religijnego - opowiadał autor i naczelnik wystawy dr Tomasz Gałwiaczek.

Jego zdaniem lwowska mozaika staje się swego rodzaju wyjątkowym wzorem w dzisiejszym czasach, kiedy Europa Zachodnia poszukuje swojej tożsamości z wielkim wysiłkiem.

- Polacy nie muszą poszukiwać swoich wzorów. My mamy gotowe wzory znane z historii i naszej przeszłości - stwierdził dr. Gałwiaczek.

Autorami plenerowej wystawy przed wrocławskim Dworcem Głównym PKP są pracownicy Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej we Wrocławia: dr Tomasz Gałwiaczek, dr Stanisław A. Bogaczewicz, dr Andrzej Olejniczak, dr Daniel Koreś, Stanisław Kiełb oraz Jerzy Rudnicki.

Damian Mrozek, przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego dodał, że na budynku urzędu wiszą dwa banery. Na jednym z nich znajdują się Orlęta Lwowskie.

- Pewnego dnia przyszła do nas córka jednego z tych żołnierzy i opowiedziała historię swojej rodziny. Była wzruszona, że jej ojciec został upamiętniony. Cieszę się, że ta pamięć jest regularnie pielęgnowana. Mam nadzieję, że ja najwięcej ludzi dowie się o tej historii - przemawiał D. Mrozek.

Przypomniał o pomyśle kopca Orląt Lwowskich, który ma powstać we Wrocławiu.

Nie musimy szukać wzorów. Spójrzmy w naszą historię   Maciej Rajfur /Foto Gość

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy