Po dwóch stronach siatki, ale po przyjacielsku przejdź do galerii

Te zawody sportowe w hali przy ul. Chełmońskiego, które mają już swoją tradycję, są inicjatywą studentów nalężących do wspólnot akademickich działających przy różnych parafiach wrocławskich. Organizatorami turnieju są bowiem osoby odpowiedzialne za sekcję sportową w każdym z duszpasterstw.

W tym roku do rywalizacji o miano najlepszego DA w siatkówkę stanęło 7 drużyn: CODA Maciejówka, broniąca tytułu z poprzedniego roku, DA Wawrzyny, DA Dominik, DA Dach, DA Redemptor, FDA Antoni oraz SDA Most.

- Zawsze przed turniejem prosimy naszych duszpasterzy o odprawienie Mszy Świętej dla nas. W tym roku modliliśmy się w DA Redemptor przy wrocławskich Tekach. Do drużyn należą członkowie duszpasterstw, a także kapłani. Oprócz tego licznie pojawiają się kibice, dopingując swoich reprezentantów. Często z trybun padają okrzyki wsparcia dla wszystkich zawodników, co nadaje wspólnotowego charakteru tym rozgrywkom - opisuje Mikołaj Konieczny z DA "Antoni".

Drużyny tworzą zarówno mężczyźni, jak i kobiety. 

- Pismo Święte porównuje wysiłek sportowy do wysiłku duchowego. Od strony fizycznej i cielesnej warto jest promować sport. I to jeden z celów duszpasterstwa akademickiego. Taki turniej to forma integracji międzyduszpasterskiej. Żeby ci młodzi ludzie się spotkali, polubili się. Oni są zgrani w swoich drużynach nie tylko na boisku, ale także na co dzień w duszpasterstwie. Tego typu imprezy rekreacyjne wzmacniają więzi. Pamiętajmy, że studenci przychodzą do duszpasterstwa ze względu na Pana Boga, ale także ze względu na siebie. Tworzą wspólnotę, nie tylko na modlitwie, ale również - jak dzisiaj - na parkiecie w hali sportowej - mówi o. Jarosław Zatoka OFM, opiekun duszpasterstwa akademickiego "Antoni".

Klasyfikacja końcowa:

1. DA Most

2. DA Wawrzyny

3. FDA Antoni

4. CODA Maciejówka

5. DA Dominik

6. DA Redemptor

7. DA Dach