Polscy i niemieccy biskupi: Trzeba pamiętać o prawdzie, ale budować przyszłość razem

W rocznicę słów, które przed sześcioma dekadami odmieniły polsko-niemieckie relacje, padło pytanie o reparacje wojenne. Przewodniczący episkopatów - abp Tadeusz Wojda i bp Georg Bätzing - jasno podkreślili, że przyjechali do Wrocławia świętować przebaczenie, a nie otwierać polityczne spory.

Karol Białkowski Karol Białkowski

|

GOSC.PL

dodane 18.11.2025 12:10

Podczas wspólnej konferencji prasowej Episkopatów Polski i Niemiec, zorganizowanej z okazji 60. rocznicy historycznego listu biskupów polskich do niemieckich ze słowami: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie", padło pytanie dotyczące współczesnych relacji między oboma narodami. Przewodniczący episkopatów, zapytani o ich ocenę kwestii reparacji wojennych, które w debacie publicznej wciąż budzą duże emocje, podkreślili zgodnie, że zagadnienie to wykracza poza charakter spotkania.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Wojda zaznaczył, że zagadnienie reparacji nie zostało ujęte w programie wspólnego jubileuszu właśnie dlatego, aby uniknąć wprowadzenia do rozmów elementu politycznego. - To nie jest temat tego spotkania. Nie chcieliśmy, by nasza refleksja nad listem sprzed 60 lat nabrała politycznego wymiaru. Chcemy przede wszystkim skupić się na tym, co jednoczy, co buduje i co prowadzi do pogłębiania wzajemnych relacji - mówił.

Hierarcha zwrócił uwagę, że fundamentem dialogu chrześcijańskiego zawsze jest prawda, także ta trudna. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który wielokrotnie apelował o uczciwe zmierzenie się z przeszłością. - Prawda oznacza również branie odpowiedzialności. A świadomość odpowiedzialności prowadzi do chęci naprawienia zła i krzywd, które zostały wyrządzone - podkreślił abp Wojda.

Jednocześnie zaznaczył, że istnieją różne formy zadośćuczynienia i pomocy, które już są realizowane w relacjach polsko-niemieckich, szczególnie w przestrzeni współpracy kościelnej i społecznej. - Myślę, że każdy w swoim sumieniu może zastanowić się, jak najlepiej pomagać, jak najlepiej budować relacje oparte na odpowiedzialności - dodał.

Do jego słów odniósł się przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec bp Bätzing, który w pełni zgodził się z oceną polskiego hierarchy. Również on podkreślił, że kwestia reparacji ma charakter ściśle polityczny i jest przedmiotem żywej debaty publicznej w Niemczech. - To bardzo polityczna kwestia, dyskutowana inaczej w zależności od tego, z jakiego środowiska politycznego się pochodzi - zaznaczył.

Niemiecki biskup wskazał, że w centrum rocznicowych obchodów znajduje się przede wszystkim pamięć o dramatycznych doświadczeniach II wojny światowej i o wysiłku, jaki podjęto, aby po latach terroru nazistowskiego rozpocząć proces pojednania. - Prawda, pojednanie i opracowanie bolesnej przeszłości to trudne, ale konieczne procesy. Zwłaszcza po tym, czego Polska doświadczyła podczas hitlerowskiego terroru - mówił przewodniczący Episkopatu Niemiec.

Podkreślił, że to właśnie duch pojednania, którego symbolicznym początkiem był list z 1965 r., wyznacza dziś wspólną drogę polskich i niemieckich katolików. - Wspólne patrzenie w przyszłość, wspólna odpowiedzialność za zjednoczoną Europę oraz współpraca Polaków i Niemców - to nas jednoczy. To jest zadanie, dzięki któremu możemy składać przeszłość w całość i budować przyszłość w duchu wzajemnego szacunku - podkreślił bp Bätzing.

Obaj przewodniczący zgodnie zwracali uwagę, że Kościół - zarówno w Polsce, jak i w Niemczech - pragnie pozostać przestrzenią spotkania, dialogu i pamięci, wolną od bieżących sporów politycznych. Rocznica słynnego listu biskupów jest, jak podkreślali, przede wszystkim okazją do przypomnienia, że pojednanie nie dokonuje się raz na zawsze, lecz jest procesem wymagającym czasu, zrozumienia i wspólnej pracy.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..