Otwarte lekcje, gala doświadczeń oraz stanowiska prezentujące ofertę zajęć pozalekcyjnych – to wszystko czekało na gości Liceum Salezjańskiego w czasie Dni Otwartych Drzwi.
– To czas, kiedy drzwi szkoły są otwarte dla wszystkich, którzy chcą zapoznać z naszą ofertą – tak ks. Jerzy Babiak, dyrektor Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu, tłumaczy sens organizowania tej imprezy. Tegoroczni absolwenci gimnazjów i ich rodzice, którzy licznie odwiedzali popularny „Salez”, mogli bezpośrednio porozmawiać z nauczycielami i uczniami, zapytać o to, co ich interesuje oraz zobaczyć, jak wygląda placówka i w jaki sposób prowadzone są w niej zajęcia. – Chcemy dać możliwość podjęcia optymalnej decyzji, by młodzi ludzie wiedzieli, jakim środowiskiem jest dana szkoła i co ich tutaj może czekać – mówi ks. J. Babiak, dodając: – Nic tu nie jest na pokaz. Każde stoisko czy wydarzenie to wynik naszej zwyczajnej działalności w ciągu roku.
Goście „Salezu” uczestniczyli w dwóch lekcjach otwartych, sprawdzili swoją wiedzę z fizyki, chemii i biologii w czasie gali doświadczeń. Mieli także możliwość bliższego przyjrzenia się ofercie szkoły w ramach przygotowanych przez uczniów tematycznych stoisk.
Wśród odwiedzających była np. Magda Trębicka, która w czasie dni otwartych podjęła decyzję o kontynuowaniu nauki w "Salezie". Oto, jak gimnazjalistka tłumaczyła swój wybór klasy o profilu matematyczno-fizycznym:
Liceum Salezjańskie istnieje od 1990 r. Ukończyło ją ponad 400 uczniów. Od dwóch lat, pomimo prowadzenia działalności na terenie Wrocławia, miasto nie uwzględnia tej szkoły, jak i Liceum Sióstr Urszulanek, w systemie rekrutacji elektronicznej. Poza urszulańskim liceum dni otwarte odbyły się także w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Henrykowie.
Dni Otwarte to możliwość bezpośredniej rozmowy z uczniami i nauczycielami
ks. Rafał Kowalski/GN
W "Salezie" uczniowie mogą realizować swoje pasje dziennikarskie m.in. w szkolnej telewizji
ks. Rafał Kowalski/GN