Rozpoczął się proces narodowców

"Bauman + Dutkiewicz = czerwona koalicja" - transparent o takiej treści trzymali członkowie Narodowego Odrodzenia Polski. Pikieta, która odbyła się przed Sądem Okręgowym Wrocław-Śródmieście, była wsparciem dla 23 osób oskarżonych o zakłócanie porządku publicznego podczas wykładu prof. Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim w czerwcu 2013 r.

Przypomnijmy, sprawa dotyczy zakłócenia wykładu prof. Zygmunta Baumana w czerwcu 2013 r. Podczas gdy jeden ze słuchaczy chciał podejść do prelegenta i zrobić mu zdjęcie, a ochrona nie pozwoliła mu na to, rozległy się okrzyki i gwizdy. Skandowane były hasła: "Precz z komuną", "Dutkiewicz, kogo zapraszasz", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". Interweniowali wezwani funkcjonariusze policji z bronią gładkolufową oraz oddział antyterrorystyczny. Akcja służb została przyjęta oklaskami przez pozostałych słuchaczy, a prezydent Rafał Dutkiewicz powiedział, że nie będzie w swoim mieście tolerował "nacjonalistycznej hołoty".

Pierwsza rozprawa została zaplanowana na 17 marca. Poprzedziła ją pikieta zorganizowana przez Narodowe Odrodzenie Polski i sympatyków. Nie wznoszono żadnych haseł, ale rozwinięto transparent z napisem "Bauman + Dutkiewicz = czerwona koalicja". Jak zaznacza jej organizator, Paweł Naskręt z dolnośląskiego oddziału Narodowego Odrodzenia Polski, według środowisk prawicowych niedopuszczalne jest, by taka osoba jak prof. Bauman była stawiana jako autorytet.

Rozpoczętemu procesowi towarzyszą niezwykłe emocje, ogromne zainteresowanie dziennikarzy i nadzwyczajne środki ostrożności - każdy, kto chciał wejść na salę, został dokładnie przeszukany. Kornel Morawiecki, wrocławski opozycjonista PRL, który przysłuchuje się procesowi, uważa, że podjęto błędne decyzje, wprowadzając w czerwcu 2013 r. na salę uniwersytecką policję.

Uczestnicy zajść na uniwersytecie zostali postawieni w stan oskarżenia z art. 51 paragraf 1 kodeksu wykroczeń: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych)".

Na początku rozprawy większość oskarżonych złożyła wnioski o ustanowienie obrońcy z urzędu ze względu na "polityczny charakter sprawy", ale sąd ich nie uznał, uzasadniając, że nikt z oskarżonych nie jest w sytuacji, w której nie może zatrudnić adwokata. Sędzia nie uznał argumentacji o braku zatrudnienia i dochodów. W związku z odrzuceniem wniosku jeden z oskarżonych złożył wniosek o zmianę składu sędziowskiego. Sąd i tym razem wniosek odrzucił i rozpoczął przesłuchania obwinionych

Jak do sprawy odnosi się prezydent Wrocławia, który w czerwcu 2013 był obecny na sali Uniwersytetu Wrocławskiego? Czy podtrzymałby słowa o "nacjonalistycznej hołocie"?

R. Dutkiewicz zapowiedział swoją gotowość do zeznań gdyby został wezwany do sądu. Należy podkreślić, że termin przesłuchania świadków wyznaczono na 7 kwietnia.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..