Sport. Zagrać w piłkę z zamkniętymi oczami? Dla większości brzmi nierealnie, ale nie dla kilkunastu niewidomych chłopaków. stworzyć zwartą drużynę z niepełnosprawnych – równie trudne zadanie. Oba przypadki łączy pasja, której nie ograniczają żadne bariery.
Voy! Voy! Voy! – okrzykom od strony boiska towarzyszy ciągły dźwięk jakby kilku małych dzwoneczków. Piłkarze co chwilę wypowiadają do siebie krótkie hasło. Mimo opasek na oczach poruszają się zgrabnie po zielonej murawie, a dzwonienie dobiega z… wnętrza piłki, którą kopią. Przypominają się słowa legendarnego polskiego trenera śp. Kazimierza Górskiego: „Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.