Studium Społeczne - zainicjowane przez metropolitę - zainaugurowało we Wrocławiu działalność.
Pierwszy wykład pt. "Dlaczego Kościół zajmuje się sprawami społecznymi?" wygłosił przy ul. Katedralnej 4 abp Józef Kupny. Metropolita podał szereg powodów, dla których Kościół, w sensie instytucjonalnym, musi "mieszać się" w podobne zagadnienia. Po pierwsze, człowiek, któremu Kościół służy, chcąc doprowadzić go do zbawienia, jest istotą społeczną. – Potrzebuje do swojego pełnego rozwoju drugiego człowieka. Istota życia społecznego sprowadza się do dawania i brania. Coś z siebie społeczeństwu dajemy, a z drugiej strony bardzo wiele od społeczeństwa otrzymujemy, czerpiemy – całą kulturę, wychowanie, język, wzorce zachowań – mówił, odnosząc się m.in. do poglądów, że nie należy dziecka uczyć wiary, wartości, bo samo podejmie w tej sprawie własny wybór po dorośnięciu. – Człowiek niczego nie wybierze, czego wcześniej nie pozna... Bo dlaczego na przykład dzieci nie wybierają jedzenia pałeczkami? To rodzice uczą je posługiwania się sztućcami.
Wykłady poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem ks. Mariana Biskupa, dyrektora Wydziału Duszpasterskiego wrocławskiej kurii Agata Combik /Foto Gość Metropolita zauważył, że zachowania wielu ludzi są zrozumiałe, gdy zwrócimy uwagę na to, w jakiej kulturze zostali wychowani. To nie przypadek, że np. papież Franciszek tyle mówi o ubóstwie. Jest sobą. – Gdy papieżem będzie Murzyn, nie zdziwmy się, że zatańczy przy ołtarzu, bo tamci ludzie w taki sposób chwalą Boga – mówił. I wyjaśniał, że już na kartach Starego Testamentu widzimy, że Pan Bóg, choć zwraca się do konkretnej jednostki i nie patrzy na nas jak na „masę”, troszczy się jednak o ludzi także jako o naród, zależy Mu na tworzeniu właściwych relacji społecznych. W Starym Testamencie podanych jest mnóstwo bardzo szczegółowych zasad regulujących relacje międzyludzkie (w tamtej konkretnej rzeczywistości społecznej) – np. stosunek do niewolników, przepisy dotyczące zbiorów czy roku szabasowego.
– Nie da się tylko mówić o Panu Bogu, a odwrócić oczy od sytuacji społecznej, politycznej – podkreślał arcybiskup. Również nauka Pana Jezusa dotykała tematów społecznych, choćby przez poruszanie kwestii ubóstwa, stosunku do ludzi potrzebujących. Chrystusa pytano też np. o płacenie podatków.
– Kiedy Jezus odchodzi do nieba, Jego uczniowie stykają się z określoną rzeczywistością społeczną i muszą odpowiadać sobie na konkretne pytania. Jeśli np. właściciel ziemski, mający wielu niewolników, przyjmuje chrześcijaństwo, musi zadać sobie pytanie, jak ma się do nich odnosić – mówił, dodając, że Kościół nie może unikać odpowiedzi na pytania, jak być powinno, w określaniu, która filozoficzna wizja człowieka jest, w świetle Ewangelii, słuszna. W drodze do nieba, którą Kościół ma wskazywać, społeczeństwo może przecież albo pomagać, albo przeszkadzać. – Jan Paweł II mówił, że nauczanie społeczne Kościoła jest integralną częścią korpusu doktrynalnego Kościoła, że upowszechnianie nauki społecznej wchodzi w skład ewangelizacyjnej misji Kościoła – przypominał metropolita.
Wykłady odbywają się przy ul. Katedralnej 4 mniej więcej co 3 tygodnie Agata Combik /Foto Gość Wspomniał o encyklikach społecznych ostatnich papieży oraz innych niedawnych społecznych dokumentach Kościoła, zaznaczając, że wiernych obowiązuje w sumieniu przyjęcie zawartego w nich nauczania teologicznego, moralnego, ale już opis rzeczywistości (społecznej, gospodarczej czy np. szczegółowych rozwiązań kwestii ekologicznych) – nie. Należy ponadto rozróżnić zaangażowanie w kwestie społeczne Kościoła instytucjonalnego, duchownych, od zaangażowania wiernych świeckich – choćby ich obecności w polityce.
Działalność Studium Społecznego koordynowana jest przez Obserwatorium Społeczne oraz Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. W planie jest przygotowanie 12 spotkań w ciągu roku akademickiego. W programie każdego z nich znajdą się: Msza św. z homilią oraz dwa wykłady, prowadzone przez wykładowców Papieskiego Wydziału Teologicznego i specjalistów Obserwatorium Społecznego.
Więcej na: www.obserwatoiumspoleczne.pl.