Uchodźcy. Tomasz Wilgosz i jego bliscy od pobożnych rozważań chcieli przejść do działania. Syryjscy chrześcijanie natomiast pragnęli po prostu… przeżyć. Ich losy splotły się. Dziś są sobie bliscy jak rodzina.
Oazy, pielgrzymki, pobyt w Taizé, studia teologiczne, codzienna Eucharystia – Tomasz Wilgosz, oławski przedsiębiorca, mógłby zapewne wiele mówić o swoim doświadczeniu spotkania z Bogiem, z Kościołem. Wspomina jednak, że czuł niedosyt. Od jakiegoś czasu narastała w nim chęć podjęcia konkretnego działania. – Od początku swojego pontyfikatu inspirował mnie papież Franciszek; jego słowa jakoś „kłuły”, popychały do czynu – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.