Około tysiąca osób przeszło w radosnym pochodzie Holy Wins.
Najpierw Msza św., potem nabożeństwo do Wszystkich Świętych i w końcu marsz do rynku pośród zaskoczonych przechodniów, z których wielu było "strasznie" (a może śmiesznie) wymalowanych. Druga edycja Holy Wins pokazała, jak wielu wierzących w świętych obcowanie chce manifestować to, że niebo otwarte jest dla każdego. Aby je osiągnąć, potrzeba łaski Bożej i chęci.
Eucharystii w kościele pw. NMP na Piasku przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. W homilii mówił o tym, że powołanie do świętości dotyczy każdego z nas.
- Chrystus zaprasza do zwycięskiego życia, tak jak zaprosił św. s. Faustynę, św. Maksymiliana Kolbe, św. Jana Pawła i miliony innych - mówił w homilii bp Andrzej Siemieniewski. Podkreślił, że Księga Apokalipsy mówi o niezliczonym tłumie ze wszystkich ludów, narodów, języków, odzianych w białe szaty, z palmami zwycięstwa w dłoniach, którzy śpiewają „Chwała i zwycięstwo Barankowi”. - Stąd dzisiejsze liturgiczne wezwanie do radości - wyjaśniał.
Hierarcha zwrócił także uwagę na światło, które płonie m.in przy ołtarzu. - To światło zmartwychwstania, zwycięstwa i radości - przekonywał i cytował słowa Chrystusa, który mówił o sobie, że zwyciężył świat i śmierć”. - W sensie duchowym to światło sprzed ołtarza ma przenieść się przez oczy do myśli; a potem z myśli ma zagościć w sercu i to właśnie światło zwycięstwa i zmartwychwstania Chrystusa zaniesiemy jutro wieczorem, a jeszcze bardziej pojutrze na groby, na cmentarze, na te miejsca pogrążone w mroku, w cieniu śmierci - dodał.
Bp Siemieniewski zaznaczył, że zapalając tam znicze, chcemy uczynić zadość nie tylko jakiejś tradycji, ale przede wszystkim te miejsca pogrążone w mroku śmierci rozjaśnić światłem Chrystusa. - Chcemy, żeby ta wiara, którą dziś się napełniamy - radość, moc, ufność - żeby ta wiara została przyniesiona, gdy na grobach naszych najbliższych będziemy odmawiać „Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci”. Tą światłością jest przecież Chrystus - mówił.
Zaznaczył także, iż w dniu jutrzejszym i pojutrze przyda się zaduma nad przemijalnością ludzkiego życia, refleksja, czy my dobrze swoje życie oraz światło wiary w zmartwychwstałego Pana wykorzystujemy.
- Dziś natomiast, tak jak Kościół życzy sobie w słowach liturgii - „Radujmy się! - radujmy się obchodząc uroczystość Wszystkich Świętych i łączmy się w tej radości z aniołami i świętymi w niebie.
Po Mszy św. odśpiewana została Litania do Wszystkich Świętych oraz odprawiono specjalne nabożeństwo. Następnie uczestnicy wydarzenia wyruszyli z Ostrowa Tumskiego w stronę rynku.
Wielu miało w rękach transparenty z wizerunkami świętych, błogosławionych i sług Bożych. Niektórzy, zwłaszcza dzieci, byli poprzebierani za konkretnych świętych. Po drodze rozdawali zaskoczonym przechodniom krówki, na opakowaniach których były cytaty autorstwa osób wyniesionych na ołtarze. Na zakończenie zgromadzenia, pod pręgierzem, został odśpiewany Apel Jasnogórski.
Organizatorem wydarzenia był Ruch Światło-Życie archidiecezji wrocławskiej.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć i filmiku z marszu.
Marsz Holy Wins 2015
Gosc Wroclawski