Dwunasta edycja konkursu "My Polacy, My Dolnoślązacy" organizowanego przez liceum salezjańkie i "Gościa Wrocławskiego" za nami.
Na konkurs wpłynęło ponad 200 prac z całego Dolnego Śląska. Od lat ich ilość jest na podobnym poziomie. Za każdym razem jest jednak lepiej jeśli chodzi o jakość. - Dwunasta edycja była jeszcze lepsza od jedenastej i nie mówię tak dlatego, że wypada, ale dlatego, że tematy bardzo odpowiadały młodzieży i stąd były bardzo ciekawe, a czasem nawet szokujące, kontrowersyjne sądy - mówi Elżbieta Warulik, przewodnicząca konkursowego jury..
W tym roku uczestnicy mieli do wyboru dwa tematy:
"Henryk Sienkiewicz tworzył »dla pokrzepienia serc«. Czy w Twoich czasach potrzebny jest ktoś taki? Do jakich wartości mógłby sięgnąć?",
"»Sądzimy, że abyśmy byli szczęśliwi, potrzebujemy dobrej kanapy. Kanapy, która pomoże nam żyć wygodnie, spokojnie, całkiem bezpiecznie«. Twoja odpowiedź na słowa papieża Franciszka wypowiedziane podczas Światowych Dni Młodzieży".
- Jeśli chodzi o twórczość Henryka Sienkiewicza zachwycano się nią, dostrzegano wielkość wartości, ale także uważano, że niekoniecznie Sienkiewicz jest potrzebny w naszych czasach, bo Sienkiewiczem może być każdy - wybitny dziennikarz, znakomity polityk, a nawet sprzedawca, który umie przekazać wartości. Wszyscy jednak doceniali uniwersalizm i ponadczasowość preferowanych wartości przez Sienkiewicza i to jest pocieszające - wyjaśnia E. Warulik.
Odnosząc się do drugiego z tematów, drugi z jurorów, Janusz Kaczorowski zaznacza, że "kanapa" okazała się kłopotliwa. - W nauczaniu papieża Franciszka często się pojawia, że często się go zbyt szybko odczytuje i zbyt łatwo. Bywały też takie prace, w których owa kanapa była czymś pozytywnym. To było zaskakujące, ale zarazem piękne. Pojawiały się bowiem myśli o dobrych wartościach - mówi. Okazało się, że "kanapę" niektórzy utożsamiali z rodziną, z najbliższymi, z dobrymi relacjami. - Nie lekceważymy tego. W każdym razie mielismy do czynienia z bardzo szeroką i różnorodną galą ujęć, również zaskakujących.
Obrady grona jurorskiego, które uzupełniła Agata Combik z "Gościa Wrocławskiego" były jak zwykle burzliwe, ale jak zaznacza E. Warulik, również ubogacające. - Jesteśmy zachwyceni bogactwem języka, metaforyką i mądrością uczestników konkursu - zaznacza.
Co ciekawe, po raz kolejny w ostatnich latach najlepiej oceniona praca została napisana przez uczennicę XII Liceum Ogólnokształcącego. Tym razem "Złote Pióro" oraz wiele innych cennych nagród powędrowało do Agnieszki Żurek. Jak podkreśla laureatka, w napisanej przez siebie historii fikcja łączy się z faktami z jej życia. - To prawda, że zakochałam się w twórczości Sienkiewicza w wieku 11 lat, to prawda, że przygotowywałam się do konkursu sienkiewiczowskiego, zresztą z sukcesem - wyjaśnia. Zaznacza, że chciała podyskutować przez otchłanie czasu z krytykiem twórczości Sienkiewicza - Stanisławem Brzozowskim.
Ks. Jerzy Babiak, dyrektor liceum salezjańskiego, głównego organizatora konkursu, podkreśla, że przygotowanie tego wydarzenia to wielkie wyzwanie. - Udaje nam się to robić dobrze i coraz lepiej, bo to już dwunasta edycja. Wysiłek jest duży, ale też duże wsparcie, zwłaszcza z wrocławskim oddziałem Gościa Niedzielnego. To naprawdę wspaniały event dla dolnośląskiej ziemi - dla młodzieży i Kościoła - mówi. Zaznacza, że wobec znaków zapytania jeśli chodzi o poziom edukacyjny młodzieży ten konkurs jest ponad wszelkimi reformami edukacyjnymi. - Młodzież pokazuje od lat, że potrafi być literatami na wysokim poziomie. Drzemie w nich duch pisania i wrażliwość poszukiwania tych pięknych wartości dla człowieka, społeczeństwa, ojczyzny dla Dolnego Śląska. To wszystko daje satysfakcję - dodaje.
W części artystycznej uroczystej gali zwieńczającej dwunastą edycję zebrani słuchali uczniów Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Karola Szymanowskiego we Wrocławiu
Swoim mecenatem konkurs "My Polacy, My Dolnoślązacy - o Laur Złotego Pióra" objęli: Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego, Pweł Hreniak, wojewoda dolnośląski, Roman Kowalczyk, Dolnośląski Kurator Oświaty, Jarosław Delewski, dyrektor Departamentu Edukacji Miasta Wrocławia, Krzysztof Maj, dyrektor generalny Biura Festiwalowego IMPART 2016 Europejskiej Stolicy Kultury, prof. Jan Miodek, ks. Jarosław Bizoń, inspektor Wrocławskiej Inspektorii Salezjanów imienia św. Jana Bosko oraz biskupi: abp. Józef Kupny, metropolita wrocławski, bp Zbigniew Kiernikowski, ordynariusz diecezji legnickiej, bp Ignacy Dec, ordynariusz diecezji świdnickiej.
Sponsorem głównej nagrody - laptopa był pan Marek Dras - prezesowi Radiotechnika Marketing Spółka Z O.O. we Wrocławiu. Zwyciężczyni otrzymała również symboliczne złote pióro ufundowane przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Przeczytaj nagrodzone prace (kliknij w tytuł):